
Typ urody Theatrical Romantic - femme fatale
Kształt sylwetki, rysy twarzy, garderoba.
Kobietę typu Theatrical Romantic charakteryzuje wiele cech typowych dla typu Romantic. Jednak domieszka cech właściwych typowi Dramatic, odgrywa bardzo istotną rolę. Szczypta pierwiastka Yang dodana do maksymalnie kobiecego typu urody jakim jest Romantic, powoduje niesamowite zmiany w wyglądzie oraz temperamencie.
Za czołową przedstawicielkę Theatrical Romantic jest uznawana laureatka dwóch Oscarów – czarująca Vivien Leigh. Przyglądając się wnikliwie jej twarzy, dostrzeżemy chochlika, który skrywa się za delikatną, jakże kobiecą urodą. Męski pierwiastek Yang sprawia, że twarze kobiet typu Theatrical Romantic, nie są już tylko miękko ładne (Romantic), one stają się intrygujące i wymowne. Delikatne piękno zostaje zastąpione kuszącą, zmysłową aparycją. Szczególnie, że Vivien Leigh zarówno w życiu osobistym, jak i w zawodowym nierzadko odgrywała role uwodzicielskiej femme fatale.
Zanim Vivien Leigh zagrała Scarlett O’Harę, w Hollywood kwitła kariera Jean Harlow (Theatrical Romantic). To jej sceniczny wizerunek stał się inspiracją dla młodziutkiej Normy Jane, która już jako Marylin Monroe dość wiernie naśladowała styl swojej idolki. Niestety Norma nie miała w sobie silnej charyzmy właściwej typowi Teatrical Romantic. Wyrazisty wizerunek Marylin Monroe to efekt paru poprawek oraz totalnego przemalowania. Romantyczna Norma Jane spędzała codziennie trzy godziny przed lustrem, by móc prezentować się światu jako typ Theatrical Romantic.
Z klasyfikacją do typu Theatrical Romantic wiąże się pewne nieporozumienie dotyczące Salmy Hayek. Czy to sam mistrz Kibbe, czy też ktoś bliżej nieznany, zakwalifikował ją do typu Theatrical Romantic. Sylwetka Salmy jest zbyt krągła i miękka by doszukać się w niej choćby grama wpływu męskiego Yang. W jej twarzy (bez mocnego makijażu) również trudno dojrzeć cechy właściwe typowi Theatrical Romantic. Faktem jest, że Salma dość korzystnie prezentuje się w makijażu oraz stylizacjach właściwych Theatrical Romantic. Powodem tego jest jej wyrazista, zimowa kolorystyka, a nie wpływ wyostrzającego wizerunek pierwiastka Yang. Poza tym o Salmie Hayek powiemy raczej ślicznotka niż czarująca femme fatale.
Przyjrzyjmy się rysom oraz figurze Salmy Hayek i porównajmy ją ze stuprocentowymi przedstawicielkami Theatrical Romantic, czyli z Jane Seymour oraz z Joan Collins (Alexis z serialu “Dynastia”). Przy okazji warto wspomnieć o jednej z najlepszych ról Jane Seymour. W mini serialu pt. “Na wschód od Edenu” zagrała Cathy Ames – kobietę złą i zepsutą, maksymalnie czarny charakter. Czy Salmie Hayek zaproponowano by taką rolę?
David Kibbe opisuje kobietę typu Thetrical Romantic jako równie krągłą co kobieta typu Romantic. Jedyną różnicą w budowie ma być drobniejsza struktura kości oraz ich ostrzejsze krawędzie. Zdaniem David’a Kibbe ciało jest nadal krągłe i pełne. Czy to aby na pewno prawda?
Poniżej zdjęcie jednej z Aniołków Charliego (serial z 1976 roku) – Jaclyn Smith. Czy dostrzegamy romantyczne krągłości?
A oto i mamy dwie panie na plaży – filigranowa Jane Seymour kontra zdecydowanie mniej filigranowa Marylin Monroe.
I nie o tuszę bynajmniej się rozchodzi. Chociaż kobiety typu Romantic mają spore tendencje do tycia. Różnica między typem Theatrical Romantic a Romantic, nie ogranicza się tylko do budowy kości. Cale ciało kobiet typu Theatrical Romantic jest pod zdecydowanie mniejszym wpływem żeńskiego pierwiastka Yin, niż ma to miejsce w przypadku typu Romantic.
THEATRICAL ROMANTIC – SYLWETKA – CECHY CHARAKTERYSTYCZNE:
- Wzrost – niski lub średni (do ok. 170cm)
- Umiarkowanie długie linie pionowe (zależą od tego jak krągła jest sylwetka)
- Typ sylwetki – klepsydra lub gruszka
- Ramiona – lekko spadziste lub proste, mogą być kanciaste
- Ręce i nogi – niezbyt długie
- Dłonie i stopy – wąskie, małe w stosunku do wzrostu
- Biust – średni lub duży
- Talia – wyraźnie zaznaczona
- Biodra – zaokrąglone
- Przedramiona – niezbyt długie, delikatnie zaokrąglone
THEATRICAL ROMANTIC – TWARZ – CECHY CHARAKTERYSTYCZNE:
- Szczęka – delikatnie zwężająca się, lekko zaostrzona, rzadziej szersza
- Nos – delikatny, wąski lub nieco szerszy
- Kości policzkowe – lekko lub mocniej zarysowane
- Oczy – duże lub średniej wielkości
- Usta – ładnie zarysowane, lekko pełne
- Policzki – lekko zaokrąglone lub napięte
THEATRICAL ROMANTIC – FRYZURA, MAKIJAŻ:
Twarz kobiety typu Theatrical Romantic ma tak tak idealne rysy, że w każdej fryzurze będzie wyglądała atrakcyjnie. Powiedzenie “ładnemu we wszystkim ładnie” jak ulał pasuje do reprezentantek Theatrical Romantic. Naturalnie najmniej odpowiednie będą męskie cięcia, geometryczne oraz symetryczne fryzury. Aby podkreślić teatralną, a dziś już może nawet bardziej medialną urodę Theatrical Romantic, należy wybierać uczesania mocno kobiece i romantyczne. Idealne są wszelkiego rodzaju upięcia odsłaniające twarz. Najlepsze będą te w stylu retro, dodatkowo (w wersji wieczorowej) ozdobione diademem lub błyszczącą opaską. Nie najlepszym wyborem jest klasyczny gładki kok (fryzura idealna dla typu Classic). Uczesanie w tym stylu nie podkreśli należycie fascynującej urody typu Theatrical Romantic.
Makijaż, nawet ten dzienny, powinien być w miarę wyrazisty. Wśród kobiet typu Theatrical Romantic zdecydowanie rzadziej spotkamy naturalne blondynki, ale i one będą wyglądały korzystnie w intensywnym kolorze szminki czy w mocno wytuszowanych rzęsach. Najodpowiedniejszy kolor szminki to gama czerwieni dobrana odpowiednio do typu kolorystycznego oraz do pory dnia. Usta nie mogą być blade czy słodko-różowo-pastelowe. Unikamy również gamy pomarańczy oraz wszelkich udziwnionych odcieni. Mocne usta plus wyraźnie wytuszowane rzęsy to najlepsza opcja dla tego typu urody. Oczywiście makijaż oka można dodatkowo wzmocnić kreską, ale nie powinna ona być bardziej widoczna niż rzęsy. Cienie mogą być dodatkowym elementem makijażu, ale nie są one szczególnie niezbędne. Czysta powieka, kreska na linii dolnych i górnych rzęs, długie podkręcone rzęsy i czerwone usta – taki makijaż będzie najlepszym wyborem dla każdej kobiety typu Theatrical Romantic.
Poniżej kilka zdjęć Jennifer Love Hewitt (Stłumione Lato lub Stłumiona Jesień). W pierwszym rzędzie perfekcyjnie prezentująca się Jennifer w makijażu idealnym dla typu Theatrical Romantic. Jak widać czerwona szminka komponuje się nawet z delikatną kolorystyką. Jennifer Love Hewitt niestety zdaje się o tym nie wiedzieć. Ten piękny makijaż wybrała chyba przez przypadek.
W drugim rzędzie seria porażek. Złe makijaże doprawione nieodpowiednim kolorem włosów.
Zobaczmy też świetne stylizacje rodzimej reprezentantki typu Theatrical Romantic. Szkoda tylko, że Agnieszka Więdłocha bardzo rzadko otacza się stylem właściwym jej urodzie.
Poniżej miłośniczka stylu Theatrical Romantic – Salma Hayek. Kobieta typu Romantic o mocnej, zimowej urodzie, której stylizacje właściwe typowi Theatrical Romantic, wyraźnie służą. Chociaż faktem jest, że dodają Salmie sporą dozę powagi. W przeciwieństwie do stylizacji Romantic, które mają dla niej działanie odmładzające.
Na koniec jeszcze porównanie twarzy obu pań. Agnieszka Więdłocha (Theatrical Romantic) kontra młoda Salma Hayek (zdecydowanie Romantic). Zdjęcie Salmy jest dość unikatowe. Rzadko można zobaczyć ją zapiętą pod szyję.
THEATRICAL ROMANTIC – GARDEROBA, BIŻUTERIA:
Koronkowe retro połączone z barokowymi elementami to styl, który najlepiej podkreśla urodę Theatrical Romantic. Jednak ze względu na specyfikę takich kreacji trudno odziewać się w nie od stóp od głów na co dzień. Na szaleństwo w stylu retro można sobie pozwolić wybierając odzież wieczorową. W ciągu dnia warto wplatać elementy retro we własny ulubiony styl. Kluczem do sukcesu będzie wyjątkowa, barokowa biżuteria (zwłaszcza kolczyki), która nada odpowiedni charakter nawet najprostszej stylizacji.
WSKAZANE SĄ:
- barokowy styl retro
- kobiecy styl podkreślający sylwetkę
- średnie dekolty o zaokrąglonych liniach
- stójki wykończone koronką lub falbanką
- kołnierzyki stylizowane na kryzy
- żaboty
- fasony mocno podkreślające talię
- baskinki
- rozkloszowane sukienki, spódnice, płaszcze
- sukienki oraz spódnice o fasonie tulipan
- spodnie oraz spódnice o podwyższonej talii
- szlachetne koronki, gipiury
- puszyste, miękkie dzianiny
- futrzane zdobienia lub wykończenia
- lśniące aplikacje
- barokowe desenie (patrz wyżej – sukienka Agnieszki Więdłochy)
- abstrakcyjne desenie średniej wielkości
- średniej wielkości kwiaty o wyraźnych krawędziach
- barokowe zdobienia zarówno w garderobie jak i w dodatkach
- torebki o zaokrąglonych kształtach, nie zbyt duże
- barokowa biżuteria
UNIKAĆ NALEŻY:
- ubrań w oversize
- stylu boho
- stylu dziewczęcego
- męskich stylizacji
- zbyt dużych dekoltów
- obcisłych golfów
- obniżonej talii
- podwyższonej talii w sukienkach
- mocno podkreślonych ramion
- pasków i kratki
- wzorów geometrycznych
- animowanych nadruków
- bardzo ciężkich tkanin
- nowoczesnej biżuterii
- geometrycznej biżuterii
Prezentowane przykłady garderoby są wybrane spośród rzeczy aktualnie modnych.
PINTEREST TABLICA TR – LINK
Celebrytki i celebryci zdiagnozowani przez Olgę Brylińską – LINK
Women by Olga Brylińska – LINK DO TABLICY NA PINTEREŚCIE
WPIS ARCHIWALNY
W odniesieniu do moich najnowszych metod diagnozowania, niektóre informacje zawarte w jego treści oraz w komentarzach mogą być nieaktualne. Na dzień dzisiejszy pracuję i analizuję głownie w oparciu o stworzoną przeze mnie typologię Ethereal.
Stylizacje zamieszczone na Pintereście oraz strona z diagnozami (ETHEREALOWE DIAGNOZY) są bieżącymi i świeżymi źródłami informacji.
Dziewczyny, jesteście niesamowite! Tyyyle cudnych inspiracji, niektórych sklepów w ogóle nie znałam. Dziękuję:)))
Aleksandra Kurzak to typ TR https://opera.poznan.pl/media/uploaded/a_kurzak_www.jpg Nie jest zbyt wysoka, ok. 168 cm, od razu mi się skojarzyła z Laurel ?
https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/4/ab/ba/4d4bfc539c4f3_o_full.jpg
Eloise, nawet nie wiesz, jak mi miło, że mnie wspomniałaś 🙂 Piękna jest ta Pani, którą pokazałaś 🙂
Byłoby fajnie, gdyby okazało się, że faktycznie jest TR. Wzrost też mamy podobny (ja mam 167 cm).
Tutaj wygląda świetnie:
https://www.vogue.pl/images/blog/entry/facebook-aleksandra-kurzak-muzyka-mnie-niesie-56-big-548.png
https://bi.im-g.pl/im/d8/00/12/z18874840V,Aleksandra-Kurzak.jpg
https://www.milanopocket.it/wp-content/uploads/2019/10/aleksandra-kurzak-scala-milano-2020-633×400.jpg
Znam osobę w typie TR i tak obserwując panie w tym typie, mam wrażenie, że jest typ podatny na wyglądanie nijako, jeśli ubierze się niezgodnie z zaleceniami, np. sportowo czy klasycznie. To w zasadzie tyczy się każdego typu, można powiedzieć, ale Theatrical Romantic chyba w szczególności – po prostu zatraca się jego specyficzna aura, jeśli wygląda “zwyczajnie”. Szczególnie widzę to po Agnieszce Więdłosze, której nie uważam za szczególną piękność, ale widzę jaką różnicę robi kiedy ubierze się w stylu TR. Tutaj na przykład wygląda niesamowicie. Aż mi przysłowiowa szczęka opadła jak zobaczyłam relację z premiery jej filmu.
https://bi.im-g.pl/im/04/08/16/z23104772IH,Agnieszka-Wiedlocha.jpg
Jako TR -ka zgadzam się – też nie przepadam za sobą w wersji sportowej. Na szczęście oprócz ethereali bazowych mam jeszcze FE, który pozwala mi na tworzenie casualowych stylizacji.
A Więdłocha rzeczywiście wyjątkowa, uwielbiam ją w takiej retro odsłonie.
Ja ostatnio ogladalam Planete Singli 3 i zaskoczylo mnie jak podobna jest z twarzy Agnieszka Wiedlocha TR do swojej filmowej mamy Danuty Stenki C. Jakies ethereale je tak musza upodabniac.
Trudno zaprzeczyć. To też sprawka współczesnej mody, która promuje rzeczy stylowo odległe TR jako uniwersalne ubrania codzienne, sportowe, do pracy. Z drugiej strony moda wieczorowa wręcz faworyzuje styl TR. Więc może to ten rozrzut: trudność w tworzeniu modnych stylizacji codziennych i łatwość zabłyśnięcia wieczorem buduje ten uderzający kontrast w prezencji TR. W sumie wystarczy pożegnać się z zakładaniem na siebie pewnych rzeczy tylko dlatego, że wszyscy inni “jakoś je noszą” i problem znika. 😉
Moim zdaniem klasyka u TR “obrobiona” odpowiednią biżuterią i oprawą (fryzura, makijaż) ma szanse się obronić.
Więdłocha i tak ma trochę lżej, ponieważ ma FE w konfiguracji 🙂
Niestety Tr-ki tak mają. Wszystko musi być na swoim miejscu – odpowiednie ubrania, makijaż i fryzura.
Arweno, z tego co pamiętam to Danuta Stenka ma Karmazynowy, więc prawdopodobnie ten ethereal je łączy 🙂
Ja z “lżejszych” ethereali mam Energetyczny Hiszpański, ale i on nie za bardzo pomaga przy casualowych stylizacjach. Woli mocne, “odpustowe” kolory i falbany 😀
Luci, ja już pogodziłam się z faktem, że TR-ki nie mogą ubierać się modnie.
To mi bardzo przeszkadzało w czasach licealnych, teraz nie zwracam na tu uwagi 🙂
No ja się muszę w tym miejscu przyznać, że swego czasu przeżywałam fascynację czystym stylem TR, nie wiedząc jeszcze, że tak się to nazywa, choć moja fizjonomia absolutnie nie pozwala na całościowe przejęcie tego stylu (czysty Dramatic). Wydaje mi się, że te osoby, żeby wyglądać możliwie jak najlepiej, powinny faktycznie olewać, krótko mówiąc, podążanie na modą, być trochę w kontrze do niej i wyróżniać się w tłumie, by ujawniła się ta ich specyficzna charyzma.
Na przykładzie mojej koleżanki powiem, że kiedy lata temu ubierała się na czarno, robiła sobie dramatyczny makijaż (nie są to może do końca wytyczne stylu TR, ale na pewno wydobywają ich aurę), nosiła barokową biżuterię, to wyglądała niesamowicie. Pozbawiona tego wszytkiego, bardzo straciła na wyrazie.
Dziewczyny, jakie nakrycia głowy wybieracie zimą? Ja najczęściej berety albo czapki przypominające berety.
TR -ki, nosicie monochromatyczny strój czy wolicie cięcie sylwetki kolorem?
Ingo, ja zdecydowanie wolę bardziej monochromatyczne zestawienia. Na przykład czerń z granatem, błękitny z niebieskim. Nie podobam się sobie w zbyt kontrastowych kolorach, a już koszmarem jest dla mnie zestaw: biała bluzka i czarne spodnie/spodnica.
Jedyne dla czego robie wyjątek to połączenia czerń + czerwień oraz czerń + róż.
Czapek nie noszę, bo praktycznie wszędzie jeżdżę samochodem, a na spacery itp ubieram puchówkę z kapturem obszytymi futerkiem. Poza tym temperatura 8 stopni w styczniu nie wymusza noszenia czapki. Mimo wszystko w przyszłym roku chce kupić zgrabny beret (najlepiej miękki, te sztywne są zbyt francuskie) ozdobiony kryształkami, albo ładna czapkę z jakimiś detalami różanymi – widziałam takie w Orsay i na Zalando.
Co do dyskusji toczącej się powyżej o „niewidzialności” TR, trochę się zgadzam a trochę nie. Owszem TRki wyglądają o wiele lepiej w pełnej stylizacji, ale mi akurat ten typ się podoba i przyznam zupełnie nieobiektywnie, ze nie widziałam jeszcze TR która mi się nie podoba 🙂 Poza tym wydaje mi się ze TR wyglądają dość młodo nawet w dojrzalszym wieku; wystarczy spojrzeć na Keri Russell, Kristin Davis, Abigail Spencer – wszystkie są zdiagnozowane przez Olgę jako TR i wyglądają świetnie bez makijażu i na sportowo.
A wiec stanę w obronie TR, podkreślając, ze nie zawsze trzeba wyglądać na 100%, bo ja sama wiele razy zadręczałam się tym ze jestem „underdressed” i wyglądam niewyraźnie, moja uroda traci i tak dalej. A przecież często ważniejsza jest wygoda: na lotnisku, w podróży, na wakacjach… 🙂
A teraz pytanie ode mnie: jaka maksymalna dlugosc spódnicy jest wskazana dla TR? Czy jest to lekko za kolano, czy może trochę dłużej – do pół łydki? Dita von Teese często nosi spódnice do pół łydki, ale nie potrafię ocenić czy jej w tym dobrze czy nie. Ja zawsze noszę maksymalnie za kolano, ale te midi retro-spódnice bardzo kuszą 🙂
Ingo, ja się najlepiej czuję się w zestawach gdzie góra i dół mają ten sam kolor. Wyjątki te same co u Ani: czerń z czerwienią i czerń z różem, na ogół jest to czerwona bluzka i czarna spódnica, albo różowa bluzka (mocny, głęboki róż) i czarna spódnica. FE sprawia, że dobrze wyglądam w połączeniu czerni i bieli, ale to będzie raczej biała bluzka i czarna torebka, albo czarna bluzka z białą lamówką niż biała bluzka do czarnej spódnicy. Ciekawa jestem jak jest u Ciebie? 🙂
Nakrycia głowy… Kaptur obszyty futrem, kapelusz z małym rondem, futrzana czapka o rosyjskich konotacjach. Ja też noszę kaszkiety ale to raczej francuska fanaberia. 😉
Aniu, jesli chodzi o spódnice to u mnie ołówki wyglądają najlepiej jeżeli są w kolano, przed kolano albo trochę za kolano. Dłuższy ołówek mogę założyć tylko do wysokich obcasów. Nie wygląda to jakoś źle ale jednak przesuwa aurę stroju w stronę SD, co nie do końca harmonizuje z sylwetką. Z rozkloszowanymi spódnicami jest trochę inaczej. Bo te krótsze przed kolano mogę ostatecznie założyć do balerinek (do wysokich obcasów – porażka), do tych sporo dłuższych potrzebne są natomiast obcasy. W przypadku rozkloszowanych spódnic do połowy łydki nie czuję tego zgrzytu co przy ołówkach…
luci,
moje obserwacje są bardzo podobne do Twoich.
ołówki – bezwzględnie w okolicy kolan. Zawsze obcasy; kozaki albo czółenka. Botki i baleriny odpadają. Wyjątek: płaskie biżuteryjne sandałki. Jakoś mi pasują do bardziej elastycznych, casualowych ołówków.
Rozkloszowane – przed kolano jedynie do płaskich butów. Już jako nastolatka kompletnie nieświadoma swojego typu na okrągło nosiłam krótkie rozkloszowane spódniczki i baleriny.
Dłuższe rozkloszowane – w okolicy kolan – noszę i do płaskich, i do obcasów, zależnie od humoru. Nie gryzą mi się z płaskimi butami, a są wtedy mniej “strojne” i bardziej odpowiednie na co dzień albo na upalne dni.
Ogólnie zdecydowanie bardziej wolę rozkloszowane spódnice od ołówkowych. Same zalety. Ołówki mają zalet o wiele mniej.
(Spodni praktycznie nie noszę, tylko spódnice. Są fantastyczne dla typów yin, i zdecydowanie łatwiej je kupić oraz przerobić odpowiednio do sylwetki. Na grudniowych wyprzedażach zamówiłam prawie 10 par spodni w przeróżnych sklepach i zwróciłam wszystkie.)
Cały czas rozważam jednak spódnice do połowy łydki. Lejące, delikatne. Z koła albo półkoła. Zakochana jestem ostatnio w takich spódnicach ale boję się że będą za długie i przytłoczą sylwetkę. Myślę że jednak zaryzykuję; spódnicę zawsze można skrócić 😉
Ja podobnie jak dziewczyny powyżej, nie bardzo lubię bloki kolorystyczne. Wyjątek stanowi czerń – komponuje się na mnie super praktycznie ze wszystkimi kolorami.
Co do czapek, niezbyt je lubię, ale jak już muszę to noszę takie przylegające do głowy w odpowiednim kolorze i z jakąś aplikacją. Berety mi nie pasują (nie mam FE).
Jeżeli chodzi o długość spódnicy mam jedną rozkloszowaną spódnicę prawie do połowy łydki. Nie założyłabym do niej płaskich butów, ale z wysokimi szpilkami wygląda naprawdę dobrze. W Stylowej Szkółce pokazywałam się też w sukience prawie do kostek (takiej Kryształowej) i uważam, że z sandałkami na szpilce było ok. Fakt, że ja należę do tych “wyższych” TR (mam 167 cm wzrostu).
Z kolei ołówki najlepiej jak sięgają w kolano lub delikatnie za. Oczywiście najlepiej jak są połączone z wysokimi obcasami. Niemniej jednak mam jedną spódnicę ołówkową dosyć elastyczną, bardziej casualową i latem z ozdobnymi sandałkami naprawdę fajnie się komponuje 🙂
Hej, ja też wolę takie zestawienia, w których nie pojawia się kontrast, co się pewnie wiąże z moimi etherealami, m.in. z Księżycowym. Wydaje mi się, że inne TR mogą sobie pozwolić na cięcie sylwetki – Więdłocha na zdjęciu od m. bardzo mi się podoba w tej biało-czarnej sukience.
Co do czapek – nie wiem do końca, jak ugryźć ten temat, od zeszłego roku zastanawiałam
się nad zakupem retro kapelusza z niewielkim rondem, do którego wpięłabym ozdobną broszkę. Coś podobnego do tego: https://swiatkapeluszy.pl/1450/kapelusz-damski-welniany-filcowy-retro-czerwony.jpg
Aniu, nie znam co prawda dokładnych zaleceń dla typu, ale wydaje mi się, że spódnica midi nie zrobi TR krzywdy, bo taka długość dodaje dramatyzmu. Oczywiście wiele zależy też od fasonu spódnicy. Ja się dobrze czuję w dłuższych, rozkloszowanych retro krojach, nie założyłabym jednak czegoś bardzo dopasowanego na całej długości.
Dostrzegam dużo podobieństw w naszych TR-kowych upodobaniach 🙂 Też preferuję długość w okolicy kolan. Na dłuższe doły pozwalam sobie tylko do kozaków na wysokim obcasie, wtedy długość do połowy łydki tak bardzo mnie nie razi. Mam taką sukienkę (z rozszerzanym dołem i paskiem w talii) i plisowaną spódnicę, czuję się w nich ok (mam 165 cm).
Cięcia sylwetki kolorem nie lubię, ale jeżeli już, to lepiej czuję się w ciemnej górze i jasnym dole, np. granatowa bluzka+biała spódnica, czarna bluzka+beżowe cygaretki. Do czarnych ołówkowych spódnic zakładam ciemne bluzki, np. w kolorze bordo czy butelkowej zieleni.
Dziewczyny, wspominacie o płaskich butach dla TR, możecie podesłać jakieś przykłady? Do tej pory nosiłam botki, ale chyba w zbyt wietrznym klimacie 😉
Zimą noszę płaskie kozaki za kolano, takie muszkieterki. Botków płaskich nie mam. Chyba że już jestem “all in” i zakładam dżinsy i uggs-y, ale to w naprawdę wyjątkowych sytuacjach 🙂
Wiosną i latem płaskie baleriny i sandały. Baleriny zgrabne, delikatne, najlepiej z detalem – chociażby małą kokardką. Czasami noszę buty na niziutkim, kwadratowym obcasie, takie w stylu retro.
Moje drogie, czy nie wydaje wam się, że trudno jest kupić odpowiednią codzienną sukienkę dla TR-ki?
Szukam i szukam i większości dziennych sukienek (nie rozmawiamy o wieczorowych, bo tu akurat problemu nie ma) czegoś brakuje. Często gdy fason jest odpowiedni, brak jest ładnych detali, albo są jakieś dziwne marszczenia w talii – często tak jest przy sukienkach kopertowych i rozkloszowanych. Zbyt sztywne, wpadające w D. Zbyt proste, wpadające w SC. Często talia wypada w dziwnym miejscu, za wysoko lub za nisko.
Zbyt proste. Zwykłe sukienki. Albo fajne sukienki, kosztujące horrendalne pieniądze.
Zaczęłam przeszukiwać polskie marki i Aeterie oraz Marie Zelie robią sukienki w miarę spełniające kryteria. Ale sukienki Aeterie zbytnio wpadają w Romantic, są zbyt syrenie, może nawet pod SN podchodzą. A MZ ma fajne retro-fasony, ale ogólny efekt tych sukienek jest zbyt prosty, ugładzony, bardziej jak SC.
Z letnimi sukienkami jest jakoś łatwiej. Ale te wiosenno-jesienno-zimowe to dla mnie jakiś koszmar.
Całkiem możliwe, ze mam zbyt wysokie wymagania. Myślę że na razie moim mundurkiem zostanie bluzka i spódnica, a nie sukienka 🙂
Ojezu, tak. No niestety. Marzę, żeby w sprzedaży były takie rzeczy: https://i.pinimg.com/564x/9e/98/35/9e98353b8e097f4735ddf8ed342b683c.jpg
Problem talii nie w talii znam ale nie rozumiem z czego wynika. Dlaczego ta talia raz wypada prawie że na biodrach a raz za wysoko (infantylny efekt za małego stanu)? Nie ogarniam. 😀
Dziewczyny, a czego konkretnie wam nie brakuje? Bo wiemy już, co odpada 🙂 Możecie podać więcej przykładów? Chodzi o konserwatywny kroje z ozdobami przy twarzy czy jakimiś bajerami powyżej dekoltu? Ołówki czy klosze?
Eryko, na pewno brak TR-owych rzeczy z naturalnych materiałów a nie z poliestrowej koronki i poliestrowego szyfonu. 😉 Doskonałe przykłady są na pintreście Olgi :
https://i.pinimg.com/564x/34/81/9b/34819b3adac705ccd0ba42ae26eeb529.jpg
https://i.pinimg.com/564x/37/c5/05/37c5050b746a6562c1bf9b32223b0843.jpg
https://i.pinimg.com/564x/e1/13/09/e11309add16709612e916a88f5d82583.jpg
Chodzi o rzeczy które są nieprzeładowane, ale jednocześnie posiadają minimum zdobień w rejonie twarzy, w stylu kobiece ale uwzględniające, że sylwetka ma w sobie coś dziewczęco nierozbudowanego. Niestety na ogół jest tak, że nawet jeśli fason jest ok i materiał jakimś cudem nie jest zbyt lejący lub zbyt sztywny, to dochodzi problem ozdób: krok w stronę zbyt mocnego usztywnienia i mamy rzecz SG, zbyt lejące ozdoby – SC, zbyt okazałe – SD, za duży dekolt – R. ;/
Hej! Mnie też się marzą takie sukienki – z zaznaczoną talią, odpowiednim poziomem sztywności… Mogą nawet być gładkie, bez ozdób, bo mam kilka broszek, którymi mogłabym je “podrasować”. Najlepiej w jednolitym kolorze – granat, czerwień, zieleń, bordo. Gdyby któraś wpadła na coś takiego, to proszę o “cynk”;)
Shein ma całą kategorię ,,vintage dresses” – może tam byście coś odpowiedniego znalazły? Jakość sieciówkowa, ale lepszy rydz niż nic 🙂 Tak mi się kojarzą z TR, ale głowy nie dam, czy by się nadały? Wklejam kilka przykładów:
https://img.ltwebstatic.com/images2_pi/2019/03/25/15535065001885015407_thumbnail_600x799.jpg
https://img.ltwebstatic.com/images2_pi/2019/02/21/1550731106965591074_thumbnail_600x799.jpg
https://img.ltwebstatic.com/images2_pi/2018/11/22/15428727561953163755_thumbnail_600x799.jpg
https://img.ltwebstatic.com/images2_pi/2019/01/09/15470143791352653514_thumbnail_600x799.jpg
https://img.ltwebstatic.com/images2_pi/2019/04/15/15553153062423239604_thumbnail_600x799.jpg
https://img.ltwebstatic.com/images2_pi/2019/01/04/15465857944096448902_thumbnail_600x799.jpg
https://img.ltwebstatic.com/images2_pi/2018/09/07/15363028781100569519_thumbnail_600x799.jpg
Eryko, ja nawet nie jestem w stanie określić co mi nie pasuje. Myślę że luci dobrze to ujęła – nawet jeśli fason jest OK, to brakuje detali.
rillaena, dla mnie shein odpada – te ubrania to 100% poliester 🙂 Wolę kupić coś bardziej odbiegającego od wyznaczników, ale za to z dobrego matierału.
Ingo, moim zdaniem niektóre z sukienek Marie Zelie mają odpowiednie kroje dla typów Yin. Ja kupuję stamtąd spódnice i jakość jest bardzo dobra. Do sukienek jakoś nie mogę się przekonać. Nie czuję ich 🙂 Nie są zgodne z moim wewnętrznym, osobistym stylem.
No niestety przy naturalnych materiałach króluje w modzie estetyka stricte skandynawska, ja też boleję, bo to domena tylko typów N i D..zero yinu…COS, Massimo Dutti, Everlane, Aritzia… Chociaż niektóre francuskie marki z wyższej półki idą z kolei w stronę gamine, np. Sezane…
Może ewentualnie & Other Stories, oni są niby trochę boho, ale czasem znajdzie się coś bardziej kobiecego, tylko może zahaczać o SC:
https://static.pokazywarka.pl/e/z/s/9e6bd01ba358c0748620ad1d65512db7_orig.jpg
https://static.pokazywarka.pl/9/r/k/758714da10584d6f8fbfe888c1a19716_orig.jpg
https://static.pokazywarka.pl/9/8/l/e1bc15a2c01a30fef0f49ea17d588b5c_orig.jpg
No i jest jeszcze Reformation, oni mają mnóstwo yinowych sukienek z naturalnych materiałów dobrej jakości, którymi się nieustannie zachwycam…. tylko cena obawiam się że nie na polską kieszeń 🙂
https://media.thereformation.com/image/upload/q_auto/c_scale,w_auto:breakpoints_100_2560_9_20:520/v1/prod/product_images/nikita-dress/mademoiselle/5cc3aa9dc35ccd0d737f13dd/original.jpg
https://media.thereformation.com/image/upload/q_auto/c_scale,w_auto:breakpoints_100_2560_9_20:520/v1/prod/product_images/valerie-dress/black/5e27acac71b11d585d4faf97/original.jpg
https://media.thereformation.com/image/upload/q_auto/c_scale,w_auto:breakpoints_100_1668_9_20:520/v1/prod/product_images/castel-dress/georgette/5e16573778fc96001a21516c/original.jpg
https://media.thereformation.com/image/upload/q_auto/c_scale,w_auto:breakpoints_100_1668_9_20:520/v1/prod/product_images/hansel-dress/bernadette/5dc60a51f35be21651f2c78a/original.jpg
https://media.thereformation.com/image/upload/q_auto/c_scale,w_auto:breakpoints_100_1668_9_20:520/v1/prod/product_images/adelia-dress/black/5daa3d16f35be27fa113f317/original.jpg
https://media.thereformation.com/image/upload/q_auto/c_scale,w_auto:breakpoints_100_2560_9_20:1421/v1/prod/product_images/elsie-dress/almond/5de8467307c86e001af1f949/original.jpg
https://media.thereformation.com/image/upload/q_auto/c_scale,w_auto:breakpoints_100_2560_9_20:520/v1/prod/product_images/surrey-dress/black/5c3547c78858db17d72bf964/original.jpg
Wprawdzie nie ze swojego doświadczenia, ale mogę polecić uwadze TRek i innych typów Yin sklep Lindy Bop, np. taka sukienka z Iskrzącym https://www.lindybopusa.com/media/catalog/product/cache/3/image/9df78eab33525d08d6e5fb8d27136e95/n/o/noemi-merlot-check-2.jpg nie wiem czy mieści się w kategorii “sukienka dzienna” ale jest piękna. Ta ma krótki rękaw, ale jak tu się nie zakochać? https://www.lindybop.ie/media/catalog/product/cache/22/image/9df78eab33525d08d6e5fb8d27136e95/c/l/claudette_buttercup_front.jpg Dalej https://www.lindybopusa.com/media/catalog/product/cache/3/image/9df78eab33525d08d6e5fb8d27136e95/m/a/marisole-teal-11_1_.jpg
https://www.lindybopusa.com/media/catalog/product/cache/3/image/9df78eab33525d08d6e5fb8d27136e95/c/h/christie_holly_branch.jpg Wcześniej polecany Chicwish też ma sporo Yinowych fasonów.
Czy mi się tylko wydaje, czy ciocia Zelda w nowym serialu o Sabrinie ma całkiem TRową stylówkę?:D ciekawe jakim typem jest Miranda Otto
https://ssl-gfx.filmweb.pl/ph/04/47/800447/785481.1.jpg
https://i.pinimg.com/originals/f5/75/ac/f575ac4f6416d393b364cab298eec750.jpg
https://medias.spotern.com/spots/w640/170/170894-1554720859.jpg
https://am22.mediaite.com/tms/cnt/uploads/2020/01/zelda-rules.jpg
Dla mnie to jest modelowa DC ?
@Eloise, dla mnie też. Od razu mnie to uderzyło, jak ją zobaczyłam. A stylizacje Zeldy trącają jak dla mnie przede wszystkim Królewskim i Baśniowym Retro.
Za to TR wg mnie jest Michelle Gomez – https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn%3AANd9GcRvTdrEYp5AVtaIwCx8kfr_mY2uRykwx_RaDXyujvJ4j9qrOulL a nawet jeśli nie, to ma wybitnie magnetyczną urodę.
Dopiero teraz załapałam, że to właśnie Miranda Otto grała Eowinę we Władcy Pierścieni, gapiostwo pierwsza klasa ? zastanawiałam się, kogo ona mi przypomina ? A to jedna z moich ulubionych postaci z tej sagi. Obstawiam Królową, Baśniowy retro i Iskrzący, z bazy (DC, a jak) Karmazynowy. Bardzo pięknie proszę o analizę tej pani ?
Ja rownież oglądając serial zwróciłam uwagę na to, że jej stylizację są bardzo TR. Ale jej nigdy w życiu nie zakwalifikowalabym jako TR 🙂
Czyżby sweterek dla TR? Wpadłam na niego przeglądając Zalando, jest jeszcze czarny i bordo 😉
https://img01.ztat.net/article/WA/22/1I/06/NC/11/WA221I06N-C11@9.jpg?imwidth=1800
Czarna i bordo są oczywiście bezpieczniejsze ale szara jest prześliczna. 🙂 Przypuszczam że trzeba mieć dodatkowy KE, żeby móc ją założyć. Zawsze bardzo podobało mi się połączenie szarej bazy z czarną dekoracją…
Wow, idealny. Szkoda ze nie można podawać linków. Czy możesz chociaż podać markę abym mogła zawęzić poszukiwania? 🙂
Księżycowy powinien pomóc 😉 marka to Warehouse, akurat szary jest przeceniony ze 190 na 113 zł 😉
Jeżeli wolno podać markę to to jest Warehouse. 🙂
Kiniu, a jaka jest Twoja relacja z szarościami? 🙂 Czy mając KE w bazie plus dodatkowy WE, ale będąc przy tym DW masz łatwość w noszeniu koloru szarego czy też musisz jakoś kombinować?
Śliczny jest, jednak ja zamiast szarości postawiłabym na czerwień 🙂 Ale to wszystko przez EE.
Aniu, sporo podobnych sweterków było dostępnych w Orsay, ale znalazłam tylko coś takiego (z góry przepraszam za wielkość zdjęć, ale nie dało się pobrać linka o większych rozmiarach):
https://www.orsay.com/dw/image/v2/BCBM_PRD/on/demandware.static/-/Sites-orsay-master-catalog/default/dw0b1d0def/177032/177032_98p.jpg?sw=100&sh=150&sm=fit
https://www.orsay.com/dw/image/v2/BCBM_PRD/on/demandware.static/-/Sites-orsay-master-catalog/default/dwba78cd53/177031/177031_98p.jpg?sw=100&sh=150&sm=fit
Ja choruję na takie coś:
https://www.orsay.com/dw/image/v2/BCBM_PRD/on/demandware.static/-/Sites-orsay-master-catalog/default/dwb21bbaaa/540096/540096_98p.jpg?sw=100&sh=150&sm=fit
Luci, jeśli chodzi o szary to zalecane mam ciemniejsze odcienie oraz grafit, i widzę że to faktycznie sprawdza się najlepiej, jest odpowiedni kontrast. Gdy odcień jest zbyt jasny wyglądam mdło, a jasny szary to już w ogóle masakra 😀 I też szarości nie mogą wpadać w niebieski odcień, to już coś dla Lata. Wrzucałam to zdjęcie pod inną dyskusją, nie mam makijażu a bluzka ma dość ciemny odcień 😉
https://drive.google.com/open?id=1NNdG-EVhFCs5h2SAuXMp3wREWHyK12zc
Tu starsze zdjęcie, sweterek też dość ciemny 😉
https://drive.google.com/open?id=1-Jn-NuKxXCEii5CHOjpshAksulQ3lIhC
Widzę też, że szary bardzo fajnie łączy mi się z czernią, wyostrza ją. Szary total look na mnie jakoś mi nie pasuje, chyba że to byłyby ciemne odcienie 😉 “warunkiem wysokiej kompatybilności jest zgaszony typ kolorystyczny”, pewnie dlatego muszę wyostrzać Księżycowy 😉
Kiniu, dzięki za odpowiedź. 🙂 I dziękuję za zdjęcia, widać ten Księżycowy! W szczególności kapitalnie wyglądasz na drugim – mam wrażenie że czarne akcenty w połączeniu z szarością : dusik i makijaż oka rzeczywiście podbijają księżycową tajemniczość. 🙂 Jak tak patrzę, to myślę, że bazowy KE robi swoje, bo nawet jeśli nie można w pełni skorzystać z kolorystyki , to jednak baza określa też linie, rodzaje tkanin, faktury… Gdy pierwiastek nie jest w bazie to chyba jednak zawsze będzie mniej lub bardziej pod górkę. 😉 Rzadko widuję w sprzedaży takie rzeczy jak ta śliczna bluzka z czarną koronką. Dawno temu w wątku R ktoś wkleił zdjęcie sukienki, wydaje mi się, że odpowiedniej właśnie dla R lub TR z KE: http://getthelook.pl/wp-content/uploads/2016/02/sukienka1.jpg Latka lecą a ja ciągle do niej wzdycham. 😀
Laurel TR, czerwona musi mieć chyba Hiszpański. 🙂
Szarości są o tyle dobre, że super sprawdzają się na co dzień – mam odpowiednio ciemny, neutralny kolor w którym wyglądam dobrze bez makijażu. Jednak Karmazyn lepiej wygląda z odpowiednio podkreślonym okiem 😉 A miękkie, wygodne tkaniny to jest życie, ja strasznie lubię wygodne ciuchy 😀
Znalazłam jeszcze podobną bluzkę, jak coś to Vero Moda 😉
https://img01.ztat.net/article/VE/12/1D/1B/PQ/11/VE121D1BP-Q11@7.jpg?imwidth=762
Czarna też ładna, ale czarnych to mam nawet trochę za dużo. Zamówiłam tę z szarym. Jak ta czarna koronka przy twarzy nie zbuduje pomostu między mną a szarością, to się już chyba poddam w poszukiwaniach luny, 😉
Na szczęście zawsze można odesłać 😉
Kinia, na szczęście nie ma potrzeby odsyłać. 😀 Bluzka jest piękna. Czarna koronka czyni cuda. 😉 Wzięłam 36 ze względu na biust, muszę trochę zwężyć w talii bo jednak namiot ale to drobiazg. Dodatkowo bluzka ma fajne rękawy, takie z długim ściągaczem w nadgarstku. Problem pozostaje jedynie to, że potrzebuję mieć teraz do niej spódnicę w identycznym albo bardzo zbliżonym kolorze…
Ogółem dzięki Ci za tę bluzkę. <3
Cieszę się że mogłam pomóc 😀 zwężanie ubrań w talii, skąd ja to znam xD a nie mam jej wybitnie wąskiej xD
Dziewczyny, dzięki za linki. Tez zamówiłam tę bluzkę co luci i czekam 🙂
Buty na wiosnę zamówiłam na słupku, dość grubym wiec zastanawiam się czy będą ok. Oprócz tego mam zwykle klasyczne szpilki na niskim obcasie, ale lakierowane i z migdałowym noskiem, zeby zachować karmazyn. I śliczne czółenka z Neściora z kokardą które Olga wrzuciła mi do propozycji outfitowych 🙂
Kinia śliczny ten sweterek, gdyby koronka była za biust to sama bym się pokusila ?
Dziewczyny TR, pokażcie, jakie macie czółenka na wiosnę 🙂
Chodzi mi o buty na obcasie ok. 6-7 cm, czyli takie w których da się normalnie chodzić, a które jednocześnie nadają sylwetce inny wygląd niż baleriny 🙂
Co myślicie o takich: https://visione.pl/pol_pl_Czolenka-KOTYL-Czarne-Lakier-wz-889-5452_2.jpg ?
Laurel, Twoje buty fajne, takie z przytupem. 😉 Ja pewnie skończę w takich : https://www.eobuwie.com.pl/media/catalog/product/cache/image/800×800/0/0/0000206521002_01_pac.jpg
Obecnie nawet te 5 cm obcasa mnie przerasta. Dodatkowo jak obcas jest cienki nie ustoję nawet minuty więc szukam takich grubszych, byle zwężały się ku dołowi.
Ps. Przepiękny masz awatar. 🙂
Luci, dziękuję za opinię, pewnie niedługo je zamówię 🙂 Szkoda, że nie możesz nosić obcasów, ale zawsze pozostają balerinki na niskim słupku. Bardzo dużo jest takich propozycji, w szczególności ze słodkimi kokardkami (akurat pod RE) 🙂
Dziękuję <3
Jennifer Love Hewitt w zaklinaczce duchów wygląda genialnie jako typ Theatrical romantic. Wiele stylizacji jest dobranych idealnie, nienaganna fryzura i makijaż tworzą wyjątkowe połączenie i dają nieodparty urok. I tu pozwolę sobie na opinię, że świetny makijaż dla Jennifer to mocno wytyszowane rzęsy, idealna cera podkreślona różem i lekko różowe lub brzoskwiniowe usta, koniecznie z połyskiem. Jennifer wygląda w takim wydaniu i niebo lepiej niż w czerwonej pomadce, świeżo i totalnie tu wszystko gra. Rzeczywiście, przykłady zdjęć w makijażu nude, który ją postarza i sprawia, że wygląda na zmęczoną, są trafione. Ale Jennifer podoba mi się znacznie bardziej w takim wydaniu z naturalnym, lekko podkręconym kolorem ust i z połyskiem. Znacznie bardziej świeżo, make up podkreślający urodę na codzień, w pracy.
Pati, dziękujemy za info. Gdzie można legalnie obejrzeć ten serial?
Zrobiłam research na pinterescie i wiele stylizacji JLH jest bardzo trafionych, ale akurat makijaz na większości zdjęć to mocne smokey eye…
Nie wiem gdzie można online, widzialam parę razy fragmenty chyba na tv puls ok godz. 11. Tak mi się wówczas skojarzyło, że Jennifer była omawiana. Jednak patrząc na jej zdjęcia w internecie, większość jest raczej niefortunna i nie sądzilam, że ma w sobie taki potencjał. A to piękna kobieta, co widać przy tak dopracowanym wizerunku. Oczywiście swoje odczucia bazuję tylko na tych fragmentach, które widziałam, nie wiem czy wszystkie stylizacje są takie udane.
Czy myślicie, że mierząca 1.70 m Oona Chaplin ( Talisa z GOT) może być TR? Jest łudząco podobna do Jennifer Love- Hewitt :>
Buzie podobne 🙂 ale TR raczej na pewno nie będzie. Sylwetka bardziej kojarzy mi się Natural.
Oona jest córką Geraldine Chaplin, która też ma takie nieco TR-owe rysy mimo, że jest Gamine. Z drugiej strony Hewitt ma pierwiastki które kierują ją na FG: ME, WE i FE ( i Kibbe tak o niej myśli). Wydaje mi się, że Oona wygląda nieźle w ciuchach w których TR-ki nie dają rady i że jej ciało jest jednak zbyt smukłe, umięśnione jak na ten typ. Nie jestem tego pewna, ale wydaje mi się też, że Olga wspominała o niej jako o FG lub G dawno temu. Dlatego myślę, że to raczej pierwiastki. 🙂
https://geeksoncoffee.com/wp-content/uploads/2019/10/Oona-Chaplin-54.jpg
Cytuję komentarz Olgi: Oona Chaplin (170cm) – FG
Mi się wydawała być SD na pierwszy rzut oka i też widzę rys z JL Hewitt.
Dzięki wam za odpowiedź!
Jakim typem ostatecznie jest Ann Margaret? Wydawało mi się ze była diagnozowana jako TR…?
Jest Romantic 🙂 TR widział w niej Kibbe.
Czy Anna Maria Sieklucka może być typem TR?
Ale piękna dziewczyna! Ona mi wygląda na SG z urodą w stronę C, ale chyba nie ma dobrych zdjęć sylwetki. TR mają w sobie wpływ Dramatic, u niej tego nie widzę.
Zgadzam się z Eryką. Ja również stawiam na SG. Przypomina mi trochę Kristen Bell w ciemnej wersji kolorystycznej xD
Dobrze widac jej figure w filmie, rowniez czesto bez ubrania. Jakos mi sie klasycznie kojarzy, proporcjonalna jest, tylko biust ma niewielki. I buzia tez klasycznie piękna. Pod koniec zmienia kolor wlosow na blond i wg mnie traci moooocno.
Dla mnie to jest SC. Buzia klasyczna i “miękka”, z figury C lub właśnie SC.
https://bi.im-g.pl/im/72/75/18/z25648242V,Anna-Maria-Sieklucka.jpg
Kompaktowa. Ma klasyczną aurę, ale chyba za dobrze wygląda w krótkich sukienkach jak na grupę klasyczną: https://d-tm.ppstatic.pl/kadry/b1/b2/c25d826b7a985b98370137bc12a3.200.jpg
Może to na odwrót, grupa C i jakiś gaminowy Ethereal, jeśli się da przy tym wzroście “mniej więcej 160 cm”, który podaje internet. Jest drobna, ale nie jak G, więc z tej grupy chyba tylko SG. Nawet obstawiałabym coś innego niż SG, ale one też bywają nietypowe, np. Sherilyn Fenn ma aurę zupełnie nieprzystającą do “wizerunku” typu 🙂 No i pasują jej różne fryzury z krótkich włosów, to cecha typowa dla SG.
Anna Maria Sieklucka może być Classickiem. Zwłaszcza jeśli ma wysoko iskrzący albo karmazynowy, które są kompatybilne z bazą gamine. Sama mam podobną sytuację. Jestem niska i drobna jak na C. Wszystko przez świetlisty. Zielona sukienka to fason bardzo C. Uważam, że dobrze prezentuje się w koszuli, mimo że biel to nie jej kolor: https://www.gala.pl/uploads/media/default/0004/68/6cb12528aae58c587d9c1737775518b6d9897ab0.png
Nie ma dziewczęcego uroku i filuternego spojrzenia charakterystycznego dla SG. Nie wiem też czy dźwignęła by lamówki i inne wytyczne dla tego stylu. Ona nie ma figury klepsydry, raczej prostokąt, jak to C. Choć w tym ujęciu wydaje się że jest inaczej:
https://i.wpimg.pl/O/440×660/d.wpimg.pl/761853938-1371510932/365-dni.jpg
Tutaj jak C:
https://bi.im-g.pl/im/72/75/18/z25648242V,Anna-Maria-Sieklucka.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/proxy/Yv0ZQqL8Lv9Ojj3Xyiobp_X48rAgCBZKrxc_m_FyqWO1bBbPEU7MH3fYeQg5QCYH4MyoPMyhw-Ayw0UbqrtkT0C-_wAUk0v234i1usiLuXq3IoYiQhK-5xSyQvhPjlxTmAt20fuSttB75Hb-GXEEQR2qvAb9He_fr8S_-yNJ
Suknia ta sama, ale kobieta SG miała by większe wcięcie w talii.
Już w oderwaniu od typu ona wydaje się mieć wszystkie cechy Świetlistego: na zdjęciach wszędzie nosi neutralne kolory, neutralne ubrania, delikatny makijaż, krótkie włosy, może dlatego jest drobna jak na… ten typ, którym jest 😀 ale może to moje wrażenie po wczorajszym wpisie.
Dziewczyny TR – ki! Znacie sukienki Marie Zelie? Nosicie? polecacie? Zastanawiam się nad niektórymi modelami, tymi, które mają zaznaczaną talię i taki specyficzny retro (baśniowy) urok. Co sądzicie?
Też obserwuję ten sklep bo mają kobiece fasony i dobrej jakości materiały. W tym sezonie mieli trochę rzeczy, w tym sukienek, w kolorze butelkowej zieleni, a ja nie umiem przejść obok tego koloru obojętnie. <3 Niestety większość sukienek ma dekolt w łódkę, w którym nie wyglądam za dobrze. Wydaje mi się zbyt klasyczny.
Pamiętam, że któraś z dziewczyn pisała tutaj że kupowała u nich spódnice i że jest z nich zadowolona, ale nie było chyba mowy o sukienkach.
Ja noszę ich spódnice i to są jedne z moich ulubionych.
Carissa – świetny krój. Jest sztywna, a nie lejąca, więc dla R może się nie nadać. Oprócz tego mam dwie Letycje – są z miękkiej bawełny, rozkloszowane, z marszczeniem w pasie. Noszę i na co dzień, i na wyjścia. Chyba już ich nie produkują, ale powinni mieć podobne modele.
Do sukienek się zraziłam – parę lat temu kupiłam Melię, z takiej sztywnej bawełny, teraz chyba szyją takie cieniutkie dzianinowe. Była zbyt sztywna, zbyt zabudowana, czułam się jak przyduszona. Strasznie mnie przytłaczała, widać było najpierw sukienkę a potem mnie. Jakby ktoś narzucił na mnie masę sztywnego materiału. Ostatnio przeglądałam ich stronę i też nic mi nie wpadło w oko. Jakieś te sukienki zbyt mdłe mi się wydają, i nie podkreślają krągłej figury. Ale można próbować, przecież w obrębie typu też się różnimy. Jakość MZ ma bardzo dobrą.
Cześć! Czy styl Pin-up sprawdzi się u Theatrical Romantic, czy tylko Soft Gaminki mają przyzwolenie? :> Czy dobrze mi się wydaje że podany w odpowiedni sposób obroni się u przedstawicielek TR i R? Chodzi mi głównie o linie i fasony, bo urocze wisieńki i kropeczki to wiem że zależą od aury 🙂
Czysty styl TR jest o wiele delikatniejszy, subtelniejszy niż styl Pin-up. Mam na myśli nie tylko zdobienia ale też fasony, które w przypadku Pin-up są sztywniejsze, nieco siermiężne, nie widać w nich Kryształu (jego delikatności i luksusu) obecnego w bazie TR. Nie wiele jest też miejsca na GE i jego tajemniczość . Widać za to sporo RE (niewydelikaconego), KarE i BaE (raczej w wersji bliższej grupie G jak dla mnie) , ale jest też bardzo wyraźny FE, który nie jest bazowy dla TR. Pojawia się też WE (jasny jeans) i cętki (ME lub KrE).
Problemem są nie tylko desenie, ale też fasony. Np krótkie spodenki z tych zdjęć nie mają romantycznych linii (nogawka powinna się trochę rozszerzać a materiał nie może być sztywny).
https://lh5.googleusercontent.com/mBClWMxGFkv9lkLodi-PtAGkyUWYTc1GIoFKSsu1O6EpC4WCLVC8T1MBnp4hWd4d0ob2AqHnQu7J_KLB-J00nSkQGG0tXg2Cmp0nRmqRjHM7jToHuVjPeO2ISjk72ojxLQ
Dla mnie osobiście ten styl może być tylko luźną, wybiórczą inspiracją, taką przy której trzeba być ostrożnym by nie popaść w wulgarność. Warto porównać Pin- upowe kreacje z tablicą TR Olgi na Pintereście. 🙂
Zawsze mnie zastanawiało, dokąd można się tak ubrać? Na jaką okazję? Gdzie można tak wyjść? Oprócz zlotów fanów retro motoryzacji czy pikników pin-up nic innego mi nie przychodzi do głowy. Są tu jakieś fanki i “nosicielki” tego stylu?
Pytam z czystej ciekawości, jako człowiek, który we wszystkim innym niż casual czuje się źle – gdyby ktoś mi zaproponował taki strój, psychiczna bariera nieodpowiedniości byłaby nie do pokonania, a przyznam, że na innych wizualnie bardzo mi się podoba, bo wygląda niesłychanie dziarsko i kobieco 😀
luci, dziękuję za wyczerpującą odpowiedź 🙂 właśnie teraz tak patrzę na swój komentarz i na przykłady które wykleiłaś i wydaje mi się że chyba miałam na myśli subtelniejszy Pin-up. Wiesz, takie sukienki z koła lub dopasowane, ale nie pokazujące za dużo gołego ciała xD O, taki codzienny styl Dity np. gdzie delikatnie nawiązuje do stylu Pin-up. Tak sobie rozkminiałam czy u TR by to przeszło.
Link z stylizacjami trochę mnie przeraził bo doszło do mnie, że jednak w takim wydaniu wyglądałabym “trochę” dziwnie 😀 Jednak moja aura jest delikatniejsza, mimo mocnego RE i BaE. Chyba trochę namieszałam, więc przepraszam i dziękuję raz jeszcze <3
Nie wiem dziewczyny, czy idę dobrym tropem, ale to o czym pisze Bazylia kojarzy mi się z np. czymś takim https://cdn.shopify.com/s/files/1/0079/8628/2548/products/Dark_Red_50s_Style_A_Line_Halter_Rockabilly_Pin_Up_Swing_Dress_522x522.JPG?v=1587458237
https://cdn.shopify.com/s/files/1/0079/8628/2548/products/19072400042_1024x1024@2x.JPG?v=1588236217
https://cdn.shopify.com/s/files/1/0079/8628/2548/products/IMG_0007_aa3c3fd9-7cb8-4fa9-acd5-65878d599376_1024x1024@2x.JPG?v=1595390221
https://cdn.shopify.com/s/files/1/0079/8628/2548/products/White_1950s_Style_A_Line_Cherry_Rockbilly_Pin_Up_Dress_1024x1024@2x.JPG?v=1595408214
Ale to naprawdę musi być mocny Różany i Baśniowy, żeby TR-ce nie odebrać całego uroku tkwiącego w tej tajemniczości i pewnej nieprzystępności.
Siyah, pomyślałam, że z KE na pierwszym miejscu i KryE jako głównym dodatkiem byłoby ciężko się tak ubrać i nie popaść w nerwicę. 🙂
Bazylia, tak, te przykłady które zalinkowałam mają sporo yangu, to taki Pin-up w stronę rockabilly. Tobie chodziło o coś nie tak dosadnego. 😉 Wydaje mi się, że styl Dity jest pod wieloma względami bliższy TR niż R. Dla mnie niektóre jej stroje są inspirujące. Może więcej w tym stylu Vintage niż Pin up?
Są też odmiany Vintage czerpiące mocno z Baśniowego Retro, na pewno łatwiejsze w współpracy z bazą SC i TR:
https://i.pinimg.com/originals/5d/15/a9/5d15a9a1c2bbba858b14bdd415195a1f.jpg
https://i.pinimg.com/originals/aa/0e/4f/aa0e4ff43a739baf24d05bdbd0dca8f0.jpg
Albo takie połączenia Baśniowego retro z FE i KarE, że całość wypada delikatniej niż w takich mocnych Pin-upach:
https://i.pinimg.com/originals/e1/7d/b0/e17db0c1eedf7ccd187ea8e0e8df8f90.jpg
https://i.pinimg.com/originals/59/8f/59/598f596b56313c5ee70bbff2fde41492.png
Vintage już chyba wprost romantyczny (pomijając makijaż i fryzurę modelki):
https://i.pinimg.com/originals/3d/a5/72/3da572015d7e5268c3bc34f9d230cbe1.jpg
Albo taki w którym więcej SG:
https://i.pinimg.com/564x/5a/e1/dc/5ae1dcdbea64bfcf9232f03dc30c61c0.jpg
https://i.pinimg.com/564x/e8/6c/ae/e86cae7c0a3a4d5dbe89fa38ff6046ec.jpg
Wreszcie coś pomiędzy TR a SD (?)
https://i.pinimg.com/564x/9f/04/66/9f046670b597d384f12766d2f7b06ab5.jpg
Problem w tym, że rzeczy z worka “retro” łączą w sobie elementy stylu różnych typów. 🙂
OMG luci! Ten przykład z pogranicza TR i SD ukradł mi serce! 💜❤💜❤ niestety muszę się zadowolić pierwszym przykładem SG. Ach! Wzdycham!
luci, ale przepiękne przykłady <3
4 pierwsze przykłady które podałaś są wspaniałe i takie "na co dzień". W sumie to staram się tak ubierać, bo w innych ubraniach wyglądam jak żul 😀 stąd też pojawił się u mnie pomysł aby nawiązać do Pin-up, ale pokombinuję i przemyślę to jeszcze.
Przykład TR/SD jest niesamowity, ale wydaje mi się że za bardzo SD jak na moją twarz XD
Bardzo Ci dziękuję <3
Eloise, ja bym mogła założyć tylko tę czarną sukienkę w róże. 🙂 Wydaje mi się że deseń z cytrynami wymaga posiadania tego drugiego (nie retro) BaE, wisienki są tak chyba na skraju. Bazylia wspomniała o ramiączkach, ciekawa jestem jak mają inne dziewczyny, bo mi pasują wyłącznie bardzo cienkie ramiączka.
Aga, Karmazyn zawsze jest piękny. 🙂 Ale żeby założyć coś takiego jak na zdjęciu, musiałabym co najmniej zmniejszyć dekolt. No i chyba ten fason płaszcza może przytłoczyć, zresztą to taki płaszcz, którego lepiej nie zapinać, bo przestanie wyglądać. Pragnę też zauważyć że wersja SG jest o wiele wygodniejsza i praktyczniejsza. Ja bym tylko wymieniła czółenka na beleriny. 🙂 Ogólnie czasem myślę, że trzeba mi było urodzić się SG. Nie mogę się napatrzeć na takie ciuchy. 😉
https://i.pinimg.com/564x/a1/b3/e4/a1b3e486d0db4135b98958a349e8205d.jpg
https://i.pinimg.com/564x/64/bb/f8/64bbf88810d2d65fc61b7bda048dcc37.jpg
https://i.pinimg.com/564x/cd/16/e9/cd16e9889e889e02dc61c0de95047f69.jpg
Bazylia, cieszę się że Ci się podobają. 🙂 Ta ostatnia stylizacja, tak mi się wydaje, ma w sobie jednak sporo dramatyzmu.
luci, jestem chętna na zamianę! 😀
To prawda, stylówki SG są może i praktyczniejsze i wygodniejsze, ale chyba trzeba mieć silny bazowy Baśniowy, żeby nawet jako SG rządzić w tych sweterkach w zwierzęta i wyrazistych kolorach. U mnie pod tym względem rządzi Alabaster i chociaż mam Baśniowy, to schodzi on na kolorystyczno-dodatkowy plan, bo w takim sweterku z lisem czułabym się conajmniej niepoważnie.
Ostatnio bardzo cieszy moje oko estetyka Dark Academia. Wydaje mi się, że Etherealowo to jest taka mieszanka retro Francusko-Baśniowa(?)
Ja się tutaj tylko wtrącę i powiem, że deseń z cytrynami jest Iskrzący 😀 Choć osobiście nie noszę, jest cudny, ale to zbyt wiele dla mnie.
Aga, dark academia też mi wygląda na mieszankę FE z Baśniowym 🙂
Lothlorien, dzięki. 🙂 Rzeczywiście galeria IE roiła się przecież od owocowych motywów!
Aga, dobra, umowa stoi. Może się uda w następnym wcieleniu.:D Tylko jednak będę chciała zatrzymać mój Baśniowy, żeby spełnić te marzenia o sweterku w liska. 😉
Eloise, pierwsza (szkoda tylko że na ramiączkach) i trzecia są fantastyczne <3 nosiłabym jak szalona 🙂 i tak, tak o coś takiego mi chodziło. Dzięki 🙂
Dziewczyny, czy krótkie włosy są dużym grzechem dla TR? Chodzi mi o włosy do ramion. Ostatnio obcięłam, do ramion właśnie, na takiego long boba (napatrzyłam się na Sarah Snook w „Sukcesji”…), i jestem zachwycona. Jest mi o wiele wygodniej, włosy odżyły, lepiej się układają. Długie włosy zazwyczaj i tak związywałam. I decydując się na cięcie, wiedziałam ze nowa fryzura doda mi trochę yangu, ze długie falowane włosy są bardziej zgodne z wytycznymi, ze samej bardziej podobają mi się TRki z długimi włosami…. ale jednak zdecydowałam się obciąć 🙂 w nowej fryzurze zbieram masę komplementów. A więc szukam teraz dowodów na to, że TRki mogą mieć włosy do ramion – mogą czy nie? 🙂 Jakie wytyczne powinny spełnić krótkie włosy dla typów yin?
Alison Brie (TR) wygląda w bobie fajnie 😉 https://i.pinimg.com/736x/ad/43/ff/ad43ff08db522ab2b967b2c3a29c4709.jpg
Myślę, że dużo zależy od rysów twarzy, a niekoniecznie od typu bazowego. Mimo że SC ma trochę więcej yangu niż TR, a i moje niektóre Ethereale są yangowe, to jednak w podlinkowanej fryzurce wyglądałabym dosyć żałośnie.
Hej Aniu, a jesteś czystym typem? Może masz jakiś Ethereal, który lubi się z krótszymi włosami? Poza tym fryzury do ramion to w końcu nie aż takie krótkie włosy 😉 Wklejam Wiedłochę w long bobie, wydaje mi się, że wygląda całkiem nieźle. IMO większą krzywdę od długości fryzur robią jej zmiany koloru i w blondzie jej uroda naprawdę traci.
https://i.iplsc.com/-/0004AS1L35EN4LMF-C125-F4.jpg
Myślę, że kłopotliwe jest określenie, co to są włosy krótkie, a co – długie 🙂 Krótkie włosy są na nie – ale rozumiane jako tradycyjnie krótkie włosy, czyli wszystkie fryzury na chłopaka. Po prostu są za bardzo yang. Włosy do ramion to już włosy długie 🙂
Nie tylko długość ma znaczenie, ale również tekstura i sposób obcięcia włosów. Popatrz na JLH:
Krótki bob (dość klasyczny, symetryczny, prosty – w stronę yang):
https://img.careforhair.co.uk/wp-content/uploads/jennifer-love-hewitt-classic-sleek-brunette-bob.jpg
Niby ładnemu we wszystkim ładnie… ale to nie jest jej najlepszy look. Twarz się robi bardzo poważna, ostra.
A teraz lob (nieco dłużej, ale cieniowane, falowane włosy – w stronę yin):
https://pmctvline2.files.wordpress.com/2014/10/criminal_minds_season_10_premiere.jpg?w=512
i podpięte, ale pokazujące jak dobrze jej w takiej długości:
https://static.wirtualnemedia.pl/media/top/Jennifer-Love-Hewitt.jpg
Tu już wygląda o niebo lepiej.
Włosy długie, ale proste (znowu symetrycznie, w stronę yang)
https://media4.s-nbcnews.com/i/newscms/2019_06/1408750/jennifer-love-hewitt-bangs-today-inline-190208_c66aa297986fe228bd3271b15d849b93.jpg
Znowu wg mnie nie do końca jej do twarzy, coś traci na aurze. Sytuacje pogarsza jeszcze grzywka, która ukrywa piękne brwi i kształt buzi.
I włosy długie oraz falowane (kierunek na yin)
https://stylebyanastasia.com/wp-content/uploads/2011/12/Jennifer-Love-Hewitt-long-waves-263×400.jpg
Najlepsze jej wydanie – ale nie znaczy, że taka fryzura jest wygodna do noszenia na codzień. Wydaje mi się, że wydanie troszeczkę krótsze, do ramion, ale falowane (jak powyżej – druga seria zdjęć) też się sprawdza.
Myślę, że nie tyle chodzi o to, by trzymać włosy koniecznie do łopatek i dłuższe, tylko by włosy nie były proste i krótkie / półdługie, a kształt fryzury – nie był prosty, symetryczny, geometryczny i ostry. Bardziej się sprawdzą bardziej “tradycyjnie kobiece” włosy falowane, niekoniecznie bardo długie, ale układające się w fale – co jest bardziej “teatralne”, retro, w stylu gwiazd starego Hollywood.
Świetne przykłady, dziewczyny!
Lothlorien, a to nie jest tak, że za rysy twarzy odpowiadają Ethereale i typ bazowy? Więc można wysnuć wniosek, że konkretne fryzury pasują jedynie konkretnym typom… I odwrotnie 🙂
Aga, mam Kryształowy Ethereal, a oprócz tego Karmazynowy, Gwiezdny i Różany 🙂 Chyba raczej zrzucałabym to na Kryształ. Mam blond włosy, bardzo gęste ale też delikatne, cieniutkie, mięciutkie. Daleko mi do pięknych Gwiezdnych fal brunetek.
Myślę, że obie panie wyglądają w krótszych włosach ładnie bo włosy są lekko pofalowane i mają objętość. To mnie właśnie przekonuje do krótszych włosów. Długie nigdy nie mają tak ładnej objętości i tyle życia, a to ważne dla typów yin. Moje są długości takiej jak ma Więdłocha 🙂
Do głowy przychodzi mi jeszcze Camilla Luddington, Olivia Culpo, Maria Dębska – one wyglądają dobrze w krótkich włosach.
Abigail Spencer, Caterina Scorsone – nie za bardzo, lepiej jak jest to długość za obojczyki.
Wszystkie te panie były kiedyś klasyfikowane na blogu jako TR i na listę TR-ek wciągnięte, ale nie wiem czy diagnozy się nie zmieniły.
Ania, tak, tylko mój wniosek jest inny niż Twój 🙂 Typ bazowy w twarzy bywa często modyfikowany Etherealami, najczęściej mieszanką – ale przecież każdy ma tę mieszankę trochę inną, w różnych proporcjach itd., więc dla mnie to jasne, że sam typ bazowy ma tu mniej do powiedzenia niż Ethereale, a liczy się Twoja unikalna mieszanka. Przykładowo ja przy swoim cięciu i fryzurach inspiruję się bezpośrednio pewną aktorką, która jest DC, a wspólne mamy Ethereale.
Choć oczywiście sama baza mogłaby być takim ogólnym drogowskazem pt. “jak nie zrobić sobie krzywdy”.
Mnie włosy krótkie kojarzą się też bardzo yinowo, ze względu na reprezentantkę maksymalnie nacechowanego yin typu- Marylin Monroe. Krótka fryzurka ale z objętością i odpowiednią teksturą jest według mnie maksymalnie kobieca. Ale zgodzę się z Eliza, gdyby ta sama długość była wystylizowana na gładką, geometryczną fryzurę, efekt byłby zgoła odmienny. Aniu, jeśli czujesz się świetnie w takim cięciu i jesteś komplementowana przez otoczenie to myślę, że to dobry wybór 😊
Dziewczyny! Jakie buty na jesień i zimę?
Nie noszę spodni, jedynie spódnice rozkloszowane midi oraz ołówkowe za kolano. Obecnie jestem w ciąży, wiec zależy mi na płaskim obuwiu. Rozważam kozaki za kolano, z elastyczną cholewką, albo zwykle i proste a’la oficerki. A co wy nosicie?
Aniu, pomogłabym, ale ja prawie zawsze chodzę na obcasach. Mniejszych lub większych ale zawsze.
Ja jestem jednak tym TR o większym rozmiarze, a nie chudziną 🙂
Dziewczyny, czy widziałyście gdzieś może rozkloszowane płaszcze na zimę? Szukam takich bezskutecznie. Znalazłam tylko coś takiego: https://5.allegroimg.com/s1024/0ce7ac/c714bfe04e8d8f5da53047b7f115
Co myślicie?
Laurel, co do płaszcza dla TR to z całego serca jakem DC 😉 polecam Palinę Karnei ( IG Corsetry&Romance), ale to już chyba na następną zimę, ona szyje płaszcze i są naprawdę piękne.
A z braku laku może taki? https://aeterie.com/wp-content/uploads/2020/09/DSC02177-600×900.jpg Albo coś takiego https://cdn.shoplo.com/1560/products/th640/aeaa/50698-200924-roksana-malva-jszyszka-achillea-elina-polo-dzianiny-berety-102.jpg, chociaż nie wiem, czy klapy nie będą zbyt ostre jak na TR i zapięcie powinno być raczej jednorzędowe. Powodzenia 🙂
Laurel, ja mam ten płaszcz ze zdjęcia (w kolorze granatowym: https://i.pinimg.com/originals/70/db/ba/70dbba53bb41e0403e68ffd8787a2f96.jpg). Wydaje mi się, że jest dobry dla TR, zresztą kiedyś Greta tak go określiła. Przechodziłam w nim większość zeszłorocznej zimy, jest dość ciepły 😉
Aniu, ja akurat zwykle noszę buty na płaskim obcasie. Wybór jest mizerny. W sezonie chłodnym sprawdzają się u mnie oficerki ( tylko ciężko trafić wąską cholewkę), buty a la sztyblety (nosek nie okrągły i nie trójkąt, coś pomiędzy) i takie delikatne buty typu oksfordki. Przy czym sztyblety i oksfordki raczej do spodni, choć mi te pierwsze zdarzało się zakładać do ołówkowej spódnicy.
Co do płaszczy, to ten z allegro fajny. 🙂 Te z Marie Zelie mnie się akurat podobają ze względu na dwurzędowe zapięcie, bo mam FE i najlepiej mi właśnie w takim, natomiast ich mankamentem jest pasek. Wolę paski z klamerką albo nic, w wiązanych płaszczach wyglądam niechlujnie.
Na allegro są też takie: https://a.allegroimg.com/s720/118df3/af04e25542108f1dd48295b0bcd4/Elegancki-Plaszcz-z-Futerkiem-przy-Rekawach-M-38
Jak ktoś ma dodatkowy KE, to myślę, że jak znalazł. 🙂
Dziękuję za wasze odpowiedzi. Ostatecznie kupiłam płaskie, jak najdelikatniejsze trzewiki w Ryłko, bo w żadne kozaki nie wchodzę (w łydce), mimo że wiele nie przytyłam. Cały czas z tylu głowy miałam fakt ze TR jednak ma retro baśniowy (mimo ze ja nie mam :-)) wiec takie retro trzewiki mogą się sprawdzić.
Ale gdyby jakaś zagubiona adeptka natrafiła kiedyś na mój post, to polecam proste, klasyczne kozaki przed kolano, oraz modne ostatnio kozaki za kolano – najlepiej zamszowe. Takie za kolano noszę od kilku lat i zawsze byłam z nich zadowolona.
Laurel, ja w tym roku zrezygnowałam z zakupu taliowanego płaszcza i zakupiłam sztuczne futerko. Trochę dłuższe, bardziej płaszczyk niż kurtka. Może wpisze się w Twój styl? Chociaż te płaszcze z Marie Zelie są piękne, już się na nie długo czaiłam.
Sorry, za off topic, ale tak mi się teraz skojarzyło po lekturze waszych postów o płaszczach i butach – mam wrażenie, że płaszcz i botki to standardowe jesienno-zimowe połączenie i chyba jestem jedyna, która wybiera wersję kurtka + kozaki 😁 (u mnie krótsze, nie za kolano bo wyglądałabym jak Kot w Butach)
Czy tylko ja chodzę w skórzanych kurtkach, aż jest na nie za zimno, wówczas zamieniam na puchową/pikowaną/bomberkę czy jest nas więcej? ☺
Aga, ja uwielbiam płaszcze, ale poniewaz strasznie marznę, to noszę puchowki. DC nie lubi sie z nimi, wiec wybieram proste, niezbyt napompowane, mozliwie “francuskie”.
Eloise, znam jej profil i na pewno kiedyś się zgłoszę po odpowiedni płaszcz 😊 dziękuję za te propozycje, chociaż druga nie dla mnie – nie mam francuskiego.
Rogue, świetnie w nim wyglądasz. Natomiast dla mnie nie wiem, czy czegoś nie jest za mało. Może jakiś pasek załatwiłby sprawę? Jeszcze się nad nim zastanawiam.
Luci, właśnie mam to samo z wiązanymi płaszczami. Czuję się w nich jak w szlafroku. Może to kwestia za małej sztywności fasonu? Ten z futerkiem jest super i ma świetny dla nas krój, ale znowu – nie mam KE. 😀 Przy moim EEHiszp. Myślę, że sprawdziłby się czerwony płaszcz. Jak byłam na studiach i jeszcze nie wiedziałam, że jestem TR, miałam piękny czerwony płaszcz z szalowym kołnierzem. Szkoda, że teraz nie ma takich rzeczy w sklepach…
Ania, kupiłam futerko w tamtym roku. Z czarnym skórzanym paskiem – idealne połącznie GE i KarE, ale chyba krój nie ten, bo pasek jest wiązany i cóż, wyglądam w nim jak przerośnięta niedźwiedzica 😊
Aga, puchówki też mam w szafie 🙂 Ale one zawsze czekają na te dni, kiedy jest tak zimno, że nikt nie patrzy, kto jak jest ubrany, bo nie wysuwa nosa zza szalika 😀
Znalazłam jeszcze taki https://www.orsay.com/dw/image/v2/BCBM_PRD/on/demandware.static/-/Sites-orsay-master-catalog/default/dw88d3dcb2/830244/830244_98f.jpg?sw=370&sh=560&sm=fit Jest futerkowy kołnierz, delikatnie rozszerzany i pasek w talii. Tylko nie wiem, czy klamra nie jest zbyt toporna…
Laurel, takie płaszcze są tez w vintage shopach, np. dresy.fi albo Miss Candyfloss.
Poza tym wcześniej wspominane Marie Zelie albo Aeterie.
Można tez uszyć na wymiar – u swojej krawcowej albo Corsetry Romance.
Jak myślicie jakie odcienie włosów pasowałyby Theatrical Romantic, która ma urodę True Summer (kolorystycznie bardzo podobnie do Allison Williams, czy Emily Blunt)?
Zastanawiam się nad tym od dłuższego czasu, z tego co się orientuję, to dla TR poleca się lekko “konkretniejsze” kolory i na razie mam takie wnioski:
– blond pasemka sprawiają, że wyglądam na trochę bardziej zmęczoną
– ze względu na chłodny typ urody wszelkie ciepłe odcienie odpadają – miałam rudy, zdecydowanie zbyt intensywny
– bardzo ciemno-brązowe zbyt “mocne”
– bardziej oryginalne kolory, np. różowe włosy mam wrażenie, że lepiej potrafią obronić różne typy Gamine
– jak na razie najlepiej wyglądam w moich naturalnych, kiedy są dobrze zadbane, a kolor nie jest “wytarty”
To co mnie najbardziej zastanawia to chłodne blondy, – nie pasemka, ale takie konkretniesze blondy, może coś nawet na pograniczu platyny, czy z delikatnie przechodzącym odrostem – czy TR True Summer, jest je w stanie obronić, czy mocniej rozjaśnione włosy za bardzo odejmą kontrast, czy dalej go zachowają?
Chętnie poczytam Wasze przemyślenia, czy doświadczenia na temat kolorów włosów TR lub True Summer 🙂
Hej!
Marg, wydaje mi się, że nasz kolor włosów niekoniecznie wynika z typu bazowego. Rzeczywiście, najwięcej przedstawicielek TR to brunetki, np. Weisz, Więdłocha. Ale jest też ruda Walach albo Jenifer Love Hewitt czy Jane Seymour, które brunetkami też nie są. Skoro zostałaś zdiagnozowana jako True Summer, pewnie chłodne odcienie blondu czy szatyn to dobry trop…
Wrócę jeszcze do dyskusji o płaszczach. Też jestem na etapie poszukiwania idealnego. Marie Zellie cudne, ale wydaje mi się, że ze względu na niewysoki wzrost będę wyglądała jak krasnal w tych kloszach…;)
Widziałyście płaszcze w butiku Kasi Zapały? Przyglądam im się, bo 100% wełny, no i niektóre modele (ze względu na podkreśloną talię), np. Kunto, wydają się dla nas super. Co myślicie?
Ingo, odnośnie płaszcza Kunto od Kasi Zapały – mi wydaje się zbyt sztywny i strukturalny. Jakos nie umiem określić co mi w nim nie gra, ale nie gra 🙂
Natomiast chętnie zalozylabym płaszcze Brando, Bonny, Bonetto. Tez nie są idealnie TR, ale krój jest bardziej odpowiedni dla sylwetki yin.
Marg, ja jestem soft summer, moje włosy są koloru ciemny blond. Wiele lat farbowałam na ciemny brąz i wyglądałam OK, ale jednak w naturalnym lepiej. W rozjaśnionych i pasemkach wyglądam dziwnie. Także ja tez jestem team naturalne, chociaż nie ukrywam ze czasem jak patrzę na piękne koloryzacje to mam ochotę pobiec do fryzjera i coś zmienić.
Też jestem True Summer i mam podobną kolorystykę, (no może trochę jaśniejsze włosy) i po przeanalizowaniu celebrytek i modelek TS stwierdzilam że naturalny kolor włosów to najlepsza opcja dla tego typu. Marzą mi się czasem ciemniejsze włosy ale Olga wybiła mi ten pomysł z głowy 😉
Pooglądaj sobie przedstawicielki TS, ja mam wrażenie że farbowanie włosów dodaje im lat i odejmuje świeżości. Aż boję się dnia kiedy będę musiala się pofarbowac bo osiwieję 🙈
No chyba że Twoje ethereale i typ bazowy mogą tu coś zmieniać 🙂
Witam, odnośnie True Summer, to u mnie przechodzi jasny, platynowy blond, najlepszy jest dla mnie odcień lodowego, popielatego blondu. Jednak u mnie to przechodzi ze względu na dość mocny Słoneczny, który nie wpływa tak mocno na styl, jak na to, że właśnie lepiej mi w jaśniejszym kolorze. Muszę tylko dbać o to, by mi włosy nie żółkły. Pozdrawiam 🙂
Lila, jestem Soft Summer, mój naturalny kolor kiedyś to średni blond. Ponieważ mam już dużo siwych włosów to jestem zmuszona się farbować. Włosy takie jak moje nie siwieją ładnie, robią się raczej szare, co bardzo niekorzystnie wpływa na kolorystykę twarzy. Dodaje lat. Ponieważ jednak nie lubię ciągle mieć takiego samego odcienia, bo wystarczy, że mam ciągle to samo cięcie (bob), to na lato robię bardzo jasny blond, który przy opaleniźnie wygląda super, a na jesień robię troszeczkę ciemniejszy odrost. Z wiekiem uważam, że lepiej mieć o jeden ton jaśniejszy kolor niż w młodości, ciemniejsze kolory postarzają w pewnym wieku.
Dzięki bardzo dziewczyny za odpowiedzi 🙂
Chyba na razie zostanę przy naturalnym kolorze, ta chłodna platyna mi siedzi jedynie z tyłu głowy, może kiedyś wypróbuje napierw perukę 😀
Dziewczyny, czytam wasze posty, to po prostu kopalnia wiedzy 😀 teraz zaczęłam siebie podejrzewać o typ Theatrical, tylko co ze wzrostem 173 cm też się łapie? No i czy ja mam w sobie coś z Femme fatale, coś mi się nie wydaje, no ale zobaczymy co powie Olga nie mogę się już doczekać werdyktu 😉 Im więcej czytam tego bloga tym więcej mi się rozjaśnia, zaczynam dostrzegać różnice w wyglądzie i twarzach. Patrze też na wasze avatarki😉 i myślę sobie, aha to takie rysy odpowiadają za dany typ. Np Laurel od razu skojarzyła mi się z Vivien Leigh, tak jest czy tylko mi się wydaje?
Dorkas (SD?/TR?) – 1,73 m to za wysoki wzrost na TR. Jeżeli masz figurę klepsydry i widoczne cechy yin, to prawdopodobnie będziesz SD. Te dwa typy są nieco podobne pod względem wytycznych stylu, a główna cecha, które je łączy, to strojność.
feliciam, trudno stwierdzić z tą klepsydrą na moje oko jestem bardziej gruszką ale w cm niby mam ramiona i biodra takie same tyle, że biust mniejszy ale tyłek to taki latynoski wręcz.
W każdym bądź razie podobają mi się też fasony Theatrical i wydaje mi się że do mnie pasują. Jak czytam wasze komentarze to, wygląda na to, że to Ethereale i tak są najważniejsze w tym wszystkim, więc zobaczymy co tam we mnie siedzi ciekawego 😉
Żeby ustalić Ethereale, trzeba jednak poznać typ bazowy i typ kolorystyczny, dopiero na nich można nadbudowywać pasujące elementy stylu.
No tak, baza na początek to podstawa wiadomo, chodziło mi bardziej o to, że dziewczyny piszą że im Ethereale nie z ich bazy często pozwalają pożyczać rzeczy odbiegające od ich stylu bazowego.
A jeszcze chciałam zapytać, czy przed diagnozą u Olgi miałyście tak, że was intuicyjnie ciągnęło do jakiegoś Ethereala a potem okazało się że słusznie bo macie go u siebie?
Dorkas (SD?/TR?) – wiadomo, że jak np. będziesz SD i jasnym typem kolorystycznym, zwłaszcza Latem, to większe znaczenie będzie mieć Ethereal kompatybilny z Twoim typem kolorystycznym, niż Królewski i Mahoniowy, które same w sobie są ciemne, a w każdym razie pogodzenie tych rzeczy będzie wymagało nieco kombinowania 🙂 Czy może inaczej -nie będziesz tzw. czystym typem. Tak samo, jeśli będziesz mieć Różane Ingenue, to wizerunek “Divy” nie będzie już w stu procentach do Ciebie pasować.
Widzę, że daleka droga jeszcze przede mną a potem jeszcze nie mniej kombinowania😉 Jestem zimą, prawdopodobnie ciemną więc teoretycznie SD lub TR mogłyby pasować, jak wyjdzie nie wiadomo. Różany uwielbiam i rzeczywiście w roli Divy nie czułabym się sobą.
Powiedzcie proszę, czy coś takiego dałoby się przemycić do stylu TR w wersji casualowej? https://plnylala.pl/pol_pl_LALA-Lipstick-Velour-Carmin-Sweatshirt-2125_6.png albo taki https://plnylala.pl/pol_pl_Prosecco-Velour-Black-Zipped-Hoodie-1862_5.png
Oj, w dresach to chyba żaden typ nie wyglada dobrze tak poza silownią? No może N, ale jakos nie kojarzę, żeby były komukolwiek zalecane. A typ TR jest z tych szykownych.
Co do TR to śmiać mi się chce, ale był moment, że przeszlo mi przez myśl, że mogę nim być: mam dużą roznicę talia biodra oraz biodra rowne barkom i przed analizą myslalam, że to jest figura klepsydry. Do tego jestem dośc drobnej kości. Przy moim 175 cm wydawalo sie to malo mozliwe, ale mialam tysiac myśli. Potem okazalo się, że to GE mógł mi nasuwac takie skojarzenie. Dorkas, poczekaj w spokoju na wynik analizy, nie rób jeszcze zakupów, bo mozesz sie zdziwic 😁😁
Dorkas (SD?/TR?) – jeśli chodzi o esencje kolorystyczne Ethereali, to łatwiej by było Ci się odnaleźć jako TR (Karmazynowy – Prawdziwa Zima, Gwiezdny- Głęboka Zima) niż SD (Mahoniowy, Królewski – kolejno Głęboka Jesień i Prawdziwa Jesień).
Te stroje, które zalinkowałaś, najwięcej chyba mają wspólnego z Energetycznym Gamine 😛
Tak, TR zdecydowanie musi wyglądać szykownie nawet na co dzień. Ale i o SD powiedziałabym to samo.