
Get the look - Jennifer Lopez
Z cyklu Etherealowy Styl Gwiazd.
Jennifer Lopez reprezentuje typ urody Romantic. Ma 164cm wzrostu. W 2017 roku skończy 48 lat.
Jej Ethereale to: Królewski, Syreni, Bezkresny, Słoneczny, Iskrzący, Karmazynowy, Energetyczny.
Świetny wpis <3 Jak zawsze jestem pod wrażeniem Waszej pracy.
Moim faworytem są zdecydowanie Królewskie i Bezkresne stylizacje Jennifer. Maxi w cętki robi furorę <3
Rozumiem, że Pani Lopez ma Króla? W jej Królewskich stylizacjach nie czułabym się dobrze. Za to zabrałabym wiele Mahoniowych elementów, szczególnie brązowe sandały na platformie i biżuterię. Stylówka z Syrenim i Mahoniem <3
Jennifer Lopez ma pełny Królewski.
To wszystko tłumaczy 🙂 W porównaniu do jej Królewskiego, mój jest jakiś słabiutki 😉
Na powyższych przykładach widać, jak ciężko być R
i żyć (ubierać się) współcześnie. Te przykuse spódniczki
i sukienki wyglądają źle, ba, szybko można osiągnąć
wrażenie wulgarności. Wystarczy pomyśleć o Kim
i jej stylu… Pięknie wygląda w tej długiej, lamparciej
sukience. Od razu wpadła mi w oko :D. Swoją drogą,
szkoda, że farbuje swoje ciemne włosy i prostuje,
mnie się podobała w takim naturalnym wydaniu.
http://images4.fanpop.com/image/photos/20900000/jennifer-lopez-young-jlo-1990-jennifer-lopez-20980180-341-500.jpg
Zgadzam się co do koloru włosów, ale Jennifer jest chyba ciemną jesienią
..Jej styl zupełnie do mnie nie przemawia, ale muszę stwierdzić, że wygląda ładnie w tej bezkresnej i królewskiej otoczce. Według mnie najgorzej wypada zestaw karmazynowo- baśniowy
Espeno, zgadzam się z Tobą. Jennifer Lopez powinna nosić ciemne włosy.
Wyjątkowo niekorzystnie wygląda w Albastrowym stylu.
A ja właśnie odniosłam wrażenie, że nie taki straszny ten R w praktyce 🙂 Kuse spódniczki może faktycznie nie za bardzo, ale w większości wyjściowych sukienek wygląda świetnie, a nawet w takim dość zwyczajnym zestawie – mimo nie jej Ethereali – prezentuje się bardzo ładnie moim zdaniem:
http://getthelook.pl/wp-content/uploads/2017/04/wietrzny-krysztalowy-ethereal1.jpg
Dla mnie zwyczajność zestawu kończy się tam, gdzie zaczynają się wysokie szpile 😀 natomiast zdziwiłam się, że Jennifer ma takie zgrabne nogi (czarna stylizacja z balerinami) i świetnie wygląda w płaskich butach. Pamiętam, że kiedyś często zarzucano jej ciężki dół.
Dlatego napisałam “dość zwyczajnym” 😉 Chodziło mi bardziej o to, że nieźle wygląda w zwykłych jeansach i w zwykłej koszuli. Na zdjęciu o którym mówisz jej sylwetka też wygląda ładnie moim zdaniem, a to już naprawdę nieprzekombinowany zestaw:
http://getthelook.pl/wp-content/uploads/2017/04/karmazynowy-ethereal-61.jpg
Chociaż ona mnie w Karmazynowych stylówkach nie przekonuje.
Moim zdaniem Jennifer pięknie w szortach, pod warunkiem, że nie są zbyt kompaktowe i opięte. To samo dotyczy spódniczek i sukienek. Myślę, że krótsze fasony i po prostu powinny być “gościnne” dla zaokrągleń robić im miejsce, a nie je opinać, bo efekt jest taki jakby tyłek i biodra miały te szorty rozsadzić, co skutkuje efektem – syndromem bimbo. 😀
No właśnie… przypomniałam sobie, dlaczego już lata temu zrezygnowałam z szortów. Coś za dobrze w nich wyglądałam xD
Myślę, że im pełniejsza i krąglejsza R, im cięższy yin posiada jej sylwetka, tym ważniejsza jest różnica między “dopasowanym”, a “opiętym”. 😀
Greto,
Piękne! Brak słów, by opisać jakie to wszytsko jest mądre i przemyślane. Twoja typologia poparta przykładami jest wielkim dziełem. Cały czas jestem pod wrażeniem, jak różne mogą być najlepsze stylizacje w ramach jednego typu i jakim kluczem okazują się Ethereale.
Jennifer urzekła mnie w pastelowej różowej sukience wykończonej falbankopiórkami.
I biała koronkowa krótka też jest urocza.
Chociaż pewnie jak się napatrzę to i znajdę więcej inspiracji. Wielkie dziękuję za R:)
Dawno Cię nie było, Mimi!<3
Ładna konfiguracja, widać skąd podobieństwo do Vivien- KryE i RE.
Ale świetna niespodzianka na sobotę! W końcu doczekałam się Jennifer. Uwielbiam ją odkąd skończyłam 9 czy 10 lat a ona podbijała MTV teledyskiem do “Ain’t it funny” 😉
Najbardziej podoba mi się w Karmazynowych, Bezkresnych i Królewskich stylizacjach <3
Piękny wpis, ogląda się z przyjemnością 🙂
Z satysfakcją też stwierdzam, że robię się coraz lepsza w zgadywaniu co to za E 😀 Albo przykłady były wyjątkowo czytelne… 😉
Moim zdaniem najpiękniejsza stylówka to ta:
http://getthelook.pl/wp-content/uploads/2017/04/krysztalowy-krolewski-ethereal1.jpg
Za to siebie najbardziej bym widziała w tej (muszę tylko zapuścić włosy do bardziej bezkresnej długości 😉 ):
http://getthelook.pl/wp-content/uploads/2017/04/bezkresny-syreni-ethereal.jpg
No i faktycznie Bezkresny i Słowiański potrafią być dość bliskoznaczne.
Bezkresny i Słowiański są jak rodzeństwo 😀
A ja z kolei pomyliłam w tym przykładzie Syreni ze Słowiańskim, bo obstawiałam BE+SłowE. 🙂
“Bezkresny i Słowiański są jak rodzeństwo”
nie dziwota, że ten pierwszy mnie też tak pociąga,
choć go nie mam. Czy różnica między nimi
to głównie Bezkresny – Ameryka, Słowiański – Europa.
W swoich dawnych klimatach :).
W Bezkresnym do klimatów indiańskich dochodzą wpływy europejskie.
Słowiański – wiadomo 🙂
Jestem pod wrażeniem wpisu, jak zawsze zresztą 🙂
Świetna robota, Dziewczyny 🙂
Nie zdawałam sobie sprawy, że JLo ma takie wyczucie stylu.
Świetnie wygląda w bezkresnych, królewskich i słonecznych stylizacjach.
Za to roźane stylizacje sprawiają, że wygląda jak wyrosnieta dziewczynka, a w kryształowych jak paniusia.
Szczęśliwe wszystkie R z Syrenim Etherealem, który pięknie się komponuje z romantycznymi liniami 🙂 Z drugiej strony Jennifer udowadnia, że ze Słonecznym też się da wyglądać rewelacyjnie przy tak yinowej sylwetce. Biała stylizacja z płaszczem i spodniami z wysokim stanem jest mistrzowska. Bardzo fajny dobór zdjęć 🙂
Etherealowy styl gwiazd to jest moja ulubiona seria, zdecydowanie! Czekam na kolejne wpisy z niecierpliwością <3
Jak na tak trudny do ubrania typ J. Lo ubiera się całkiem nieźle. Miniówy mnie u niej nie rażą, pewnie dzięki IE. Szorty z szerokimi nogawkami i wysokim stanem (lub takież kombinezony) wygladają na niej bardzo dobrze.
Najmniej przekonuje mnie w stylówkach WE, AE i zbyt workowatych BE.
Genialnie w Bezkresno-królewskiej maxi w cętki.
Zapomniałam wymienić stylówki, które bym jej podkradła:
1. tylko, że wybrałabym czerń od stóp do głów, albo bordo:
http://getthelook.pl/wp-content/uploads/2017/04/karmazynowy-francuski-bezkresny-ethereal.jpg
2. Marzenie: http://getthelook.pl/wp-content/uploads/2017/04/gwiezdny-karmazynowy-ethereal-2.jpg
3. http://getthelook.pl/wp-content/uploads/2017/04/krysztalowy-bezkresny-ethereal-21.jpg
Ta Gwiezdna suknia przepiękna, tylko gdybym ją
miała założyć, to dekolt bym zmniejszyła, bo nie lubię
świecić biustem :).
Espeno, doskonale Cię rozumiem.
Ja bym ukradła tylko i wyłącznie taką stylizację: http://getthelook.pl/wp-content/uploads/2017/04/syreni-mahoniowy-ethereal.jpg
http://getthelook.pl/wp-content/uploads/2017/04/krolewski-ethereal-21.jpg
Czy tę suknię da się podciągnąć pod jakikolwiek inny Ethereal?
Raczej pod SD 😀
To to swoją drogą 😀 Myślałam o jakiejś dzikiej kombinacji SyE (płynność) i ME (złoto), ale chyba strzał kulą w płot 😀
Można kombinować i tak. Ale w przypadku Jennifer te syrenie drapowania nie ratują sytuacji 😀
Btw drapowania i dekolty typu woda w SD pochodzą wprost od Syreniego.
Czyli jakieś wyjaśnienie dla tego, że mi się ta suknia podoba jest 😀
Co do dekoltów woda- dobrze wiedzieć! kiedy jeszcze były modne ( z 5 lat temu) nosiłam takie bluzki i mi pasowały. Pamiętam, jaka skonfundowana i zdziwiona byłam, kiedy dowiedziałam się, że są one tylko dla SD. A to Syreni 😀
Dekolty woda są też dla SN 🙂
Tak, ale mniej wylewne 😀
hej Dziewczyny 😀 Świetny wpis, kocham ten Eternalowy stylówkowy cykl 🙂
Bardzo się cieszę, z wyboru JLo jako przedstawicielki Romantyczek 🙂
Dla mnie najpiękniejsza jest w Bezkresnych i Syrenich wersjach 🙂 Za naj naj uznaję stylizację taką: http://getthelook.pl/wp-content/uploads/2017/04/bezkresny-syreni-ethereal.jpg
i lubię Jennifer taką glamurową o: http://getthelook.pl/wp-content/uploads/2017/04/syreni-sloneczny-ethereal.jpg
i kapiącą złotem: http://getthelook.pl/wp-content/uploads/2017/04/krolewski-ethereal.jpg
http://getthelook.pl/wp-content/uploads/2017/04/krolewski-ethereal-21.jpg
Kobietka zatrzymała czas, wygląda pięknie nieustannie 🙂
I na dodatek napiszę, że wolę ją w złotych refleksach niż w naturalnym kolorze włosów :F Świetna jest taka złota Jennifer 🙂
Jest też tutaj kilka stylizacji, w których czułabym się super i zabrałabym je chętnie Jennifer, akurat mam wesele i taka stylówka była by zapewne petardowa, uwaga nr 1: http://getthelook.pl/wp-content/uploads/2017/04/sloneczny-ethereal.jpg
i numer 2: http://getthelook.pl/wp-content/uploads/2017/04/energetyczny-ethereal.jpg
tutaj wycięłabym sobie dekolt i usunęła te okragłe otwory 😉 no ale mogę tak zrobić jedynie w wyobraźni ;]
Greto, wpis rewelacja, jak zawsze! 🙂 Dzięki za masę pracy!
Wow, gratuluję świetnie wykonanej roboty 🙂 I kolejna świetna pani, tym razem Królewska Kocica, czyli Jennifer Lopez!
Powiem szczerze, że przedstawia najbliższą konfigurację ze wszystkich dotychczasowych gwiazd i najbardziej wzbudza moją sympatię. Jest kolorowo, drapieżnie i seksownie, czyli to, co tygryski lubią najbardziej. Najbardziej lubię ją w futrach, zwiewnościach i jak na pełną jesień wygląda świetnie w bieli i czerni, co wykorzystuje 😉 Potrafi się pokazać i być sexy bez nadmiernej golizny, widać w niej klasę i moc 🙂
Najgorzej wygląda w naturalowych stylizacjach, podarte dżinsy, biodrówy i słodkie sukieneczki nie są jej.
Po koniecznych modyfikacjach pod swój typ i niektóre Ethereale, kradłabym co nie co jej stylówek 🙂
Moje faworyty to:
http://getthelook.pl/wp-content/uploads/2017/04/krysztalowy-karmazynowy-ethereal.jpg
http://getthelook.pl/wp-content/uploads/2017/04/karmazynowy-ethereal-51.jpg
http://getthelook.pl/wp-content/uploads/2017/04/karmazynowy-syreni-krolewski-ethereal.jpg
Zastanawiam się, na czym polega “Syreniość” tej stylizacji, chodzi o rękawy? 😉
http://getthelook.pl/wp-content/uploads/2017/04/krolewski-iskrzacy-ethereal.jpg
Najśmieszniejsze, bo po nieudanych poszukiwaniach, zamówiłam sobie materiał w panterkę na maxi sukienkę na lato, a dziś pojawiła się JLO w panterze 🙂
http://getthelook.pl/wp-content/uploads/2017/04/bezkresny-ethereal-1111.jpg
http://getthelook.pl/wp-content/uploads/2017/04/karmazynowy-syreni-krolewski-ethereal.jpg
Syreni w tej stylizacji to fason rękawów oraz materiał spódnicy. Kolor spódnicy też jest bardziej morski niż leśny, przynajmniej na moim monitorze 😉
Dziękuję 😉 Na moim monitorze też jest morski 😉
Kuurczę, uwielbiam takie kolory 😉 Kurczę, ten Syreni jest taki piękny, ale to chyba nie są moje klimaty 😀 U mnie niebieskości to chyba Wietrzny.
Piękne i bardzo wykwintne jest to połączenie czerni z ciemnym morskim i ze złotem.
Czyli zielenie, byle morskie, też mogą podchodzić pod Syreni? 🙂 Mam taką malutką torebkę całą w wielkie zielonkawe cekiny, która wygląda jakbym wyłowiła kłębek alg z rybimi łuskami i nosiła na łańcuszku 😀 Tylko trochę ładniej 😀 Muszę kiedyś z nią zrobić zdjęcia, bo wydaje mi się dość Syrenia.
A ta stylówka JLo z zieloną spódnicą też mi się bardzo podoba, w pierwszym odruchu wzięłam ją za Mahoniowy – gdyby złoto było mniej świecące to mógł to by być też ME?
Morskie zielenie i Syreni – jak najbardziej 🙂
Można było rozpisać też tak:
pasek – Mahoniowy
torebka – Królewski (chwościki kojarzą się już wybitnie królewsko)
W pasku zazębiają się Królewski z Mahoniowym. Podałam Królewski ze względu na Jennifer 🙂
A czy jest jeszcze jakiś Ethereal, poza Syrenim, który szczególnie upodobał sobie błękity? I który lubi szarości poza Księżycowym?
Wietrzny lubi szarości i odcienie niebieskiego tyle, że tu jest chłodniej.
No tak, bardzo często widzę szaro-niebieskich ludzi na ulicach i pewnie stąd się to bierze. Mnie takie połączenie zabija, a te dwa kolory oddzielnie są dla mnie korzystne, choć z szarościami muszę uważać, by nie iść w księżycowym kierunku 😀
Od zawsze uwielbiałam połączenie złota i czerni, to bardzo Mahoniowe 🙂
Ale strzeliłam z tym Wietrznym, wiedziałam, że musi być na rzeczy.
Eryko, zgadzam się, że szary i niebieski potrafią przytłumić. U mnie jest ten ból, że moje dominujące Ethereale (poza Wietrznym) są daleko od mojej kolorystyki. 😀
Ale połączenie bieli z niebieskim jest niezwykle stymulujące i piękne. Mam nawet Bezkresną narzutkę w tych kolorach. To chyba jakiś flirt Wietrznego ze Słońcem, mam rację? 🙂
Jedyną szarością, jaką lubię, jest panterka, bo kojarzy mi się z panterą śnieżną 😀
Połączenie czerni i złota jest akurat bardzo Królewskie. O czym zresztą świadczą kolaże 😀
Też lubię połączenie złota i czerni (u mnie KrE i pewnie GE) oraz bieli z niebieskim, bo to marynarskie kolory (FE). Avarati, a wiesz już, jakim jesteś typem kolorystycznym?
Wydaje mi się, że biel jest w miarę uniwersalnym kolorem. Sporo Ethereali ją lubi. AE, SE, FE, a w trochę mniejszym stopniu KE i SłowE.
Pantera śnieżna – super skojarzenie 😀
Mnie właśnie zastanawia to, dlaczego w Królewskim tak często przewija się czerń. To przykuło moją uwagę głównie dlatego, że esencją kolorystyczną Królewskiego E jest paleta Pełnej Jesieni. Jako posiadaczka tego Ethereala oraz Pełna Jesień nie lubię czerni i nie pojawia się wcale w moim stroju. Tak, jest to możliwe 😉
Eryko, jeszcze nie, ale chcę to zmienić, jak będzie najbliższa okazja. Co opinia i analiza, to wychodziły totalnie inne kwiatki 😀 Kiedyś myślałam, że jestem SS, bo z jednej strony widziałam u siebie chłodną kolorystykę, a z drugiej służą mi złoto, niektóre brązy i oliwki (teraz wiem, że to wina Ethereali), ale Greta wyrzuciła mi tę myśl z głowy, bo faktycznie nie jestem zgaszona.
Najprawdopodobniej jestem TS, ale biorę pod uwagę jeszcze LS. Miłym zaskoczeniem byłoby TW 😉
Eufrozyno, wszystko jest możliwe 😉 Ale mi na szczęście czerń pasuje, bo mam Karmazynowy 😉
Avarati, ja nie rozpaczam, bo nie lubię czerni 😉 czerń nie występuje w palecie Pełnej Jesieni, z którą związany jest Królewski. Co nie oznacza oczywiście, że inne osoby z KrE nie mogą jej nosić. W kolażach rzeczywiście jest sporo czerni. Ogólnie uważam, że kolory powinno się dopasowywać do naszej naturalnej kolorystyki, którą ładnie podreślają, niekonieczne do E 😉
Czerń po prostu nie zalicza się do esencji kolorystycznej Królewskiego. Nie oznacza to, że nie może się pojawić w KrE – szczególnie kiedy weźmiemy pod uwagę to, że istnieją mieszane typy kolorystyczne. Samo połączenie czerni ze złotem (podane tak jak na kolażach) kojarzy się królewsko i jest charakterystyczne dla tego Ethereala.
Przy niektórych innych Etherealach można oczywiście łączyć czerń ze złotem, ale nie jest to żadna cecha charakterystyczna i definiująca dany E.
A propos mieszanych typów kolorystycznych i uniwersalności bieli, to mi coś wypycha właśnie biel z palety. Było to konsternujące dla kolorystek i dla mnie również. 🙂 Dopiero gdy Greta opublikowała koncepcję esencji kolorystycznych, wszystko nabrało w końcu upragnionego sensu. Najpewniej jakieś E muszą u mnie oddziaływać konkretnie na biel, w taki sposób, że czystą biel mogę stosować najwyżej jako dodatek do większych bloków czerni lub niebieskiego (a i tak bez dodatku innych kolorów potrafi to wyglądać trochę smutno lub ubogo) albo zastąpić ją złotem/bielą w złoto.
Eufrozyno, moja mama też nie nosi czerni i nigdy nie nosiła. Ma w tym zresztą zupełną słuszność. 🙂 Wydaje mi się, że w Polsce sporo osób może nosić czerń, albo jest na granicy wyglądania w niej ok (stąd ogólna sympatia dla tego koloru) , natomiast te osoby, którym czerń naprawdę nie służy, wyglądają w innych, oryginalnych kolorach tak spektakularnie dobrze, że ciężko się dziwić, że na czerń nawet nie spojrzą. ;D
Ja tam często widzę osoby, które w czerni wyglądają niezdrowo. Mi ona do niczego nie jest potrzebna. Moja paletka jest piękna, a kompozycje różnych ciepłych barw to już w ogóle bajka 😀
Luci, jakim typem kolorystycznym jest Twoja mama? 🙂
Też nie lubię czerni. Ale szukając w sklepie odzieży wierzchniej w innym kolorze staje się dużym wezwaniem. Gdy kupowałam kurtkę na zimę, znalazłam super fason ale była tylko w kolorze czarnym. Kupiłam, bo czułam, że jak nie pójdę na kompromis to nic nie kupię (a niestety często tak kończą się moje zakupy).
Eufrozyno, moja mama jest Wiosną. Nie wiem którą odmianą, bo analizę robiła dawno temu, w paradygmacie czterech pór roku. To że ona wygląda w czerni niezdrowo, to mało powiedziane – czerń jest dla niej zabójcza. Ma uderzająco piękną karnację, taką zdrową, przejrzystą, promienną, ale wszystkie te walory znikają w zestawieniu z czernią. Za to kiedy nosi wiosenne kolory… poezja i zjawisko. 🙂
Zgłasza się kolejna osoba nienosząca czerni, nieposiadajaca jej w swojej szafie. Ba, ja nawet czarnego tuszu do rzęs nie używam, bo mi wtedy na twarzy jakby 1 kg zmęczenia przybywa. Mam chyba tak jak mama Luci, że czerń zabija mi świeżość.
I podobnie jak Eufrozyna dobieram kolory do typu kolorystycznego, a nie do E. Chociaż u mnie dominujący E jest ikoną typu kolorystycznego (lub na odwrót :)) – dziś mnie znów ktoś o 8 lat odmłodził 🙂
Rozumiem osoby, które nie lubią czerni, bo jest dość despotyczna i “zabija” urodę osób na nią nieodpornych. 😉
luci, po co Twojej mamie czerń, skoro może nosić tak oryginalne jak na polskie warunki kolory? 🙂
U mnie sprawa przedstawia się tak, że nigdy nie usłyszałam od osób postronnych, że źle mi w czerni, a wręcz inaczej. Jak raz ubrałam się w szarą bluzkę i pastelową spódnicę, to nawet faceci patrzyli się na mnie ze współczuciem i chcieli mnie odprowadzać do lekarza 😛 Sama też czuję się z czernią ok, ale nie noszę jej solo (typ bazowy się kłania). Ostatnio kupiłam sobie czarny cień do oczu i jest rewelacyjny, tysiąc razy lepszy od brązowego, który robi masakrę z moją twarzą.
Nie nosze jej, bo mam taki czy inny Ethereal, ale bo jest mi z nią dobrze 😉
Avarati, zupełnie po nic 🙂 – moja mama nie nosi czerni. To jak wygląda w niekorzystnych dla niej barwach, wiem stąd, że czasem przymierza kolory, które spodobały jej się na mnie. Niestety transferu nie ma. Jestem dużo bardziej podobna do ojca. Jak wyglądam w czymś dobrze to moja mama zazwyczaj wygląda w tym fatalnie; i na odwrót. 😉
Ja wyglądam w czerni korzystnie za sprawą Karmazyna (diagnoza Grety) bo w sam typ Pełnego Lata to czerń się jednak nie wpisuje. Natomiast nie ubieram się na czarno na co dzień, najwyżej spodnie/kurtka/buty/plecak ale już sweter czy inna bluzka – nie. Czarne stylówki pozostawiam tylko na wieczorne okazje towarzyskie. Czerń wydaje mi się właśnie taka wieczorowa, w każdym razie na mnie tak działa, że dodaje pazura, elegancji i powagi.
Droga Greto kolejny świetny wpis 🙂
Wybrałaś bardzo fajne przykłady, Jennifer prezentuje się na nich kapitalnie – teraz zauważyłam jak bardzo podoba mi się w bieli a co za tym idzie jej SE, ale też BE, KarE jet niczego sobie 🙂
Kapitalna robota gratuluję 🙂
ps pinterest ma bardzo fajnie uzupełnioną tablicę z BE, aby tak dalej 🙂
Dziękuję 🙂
Greto <3
Loth <3
Chylę czoła, znów wspaniały wpis , znów ogrom pracy, ale i piękna kobieta i fajne przykłady . Mi najbardziej Jennifer podoba się w Bezkresnym , Królweskim i Słonecznym Etherealu 🙂
Wow, tego się zupełnie nie spodziewałam! Jaka wspaniała niespodzianka. 🙂
Teraz wiem, czego tak bardzo nie lubię w stylu Jennifer: Kryształowy. Ona lubi go nosić, chyba sądzi, że wygląda to elegancko. Dla mnie to jest E w którym wygląda wyjątkowo mało witalnie, robi się taka wyblakła. Zawsze mnie boli jak widzę ją w tych ciuchach.
Mam też wrażenie, że J. Lo jest osobą, której mimo ewidentnej sylwetki byłoby wyjątkowo trudno odnaleźć się w czystej typologii Kibbe. Taka kiecka, zdaje się, a la FG: http://getthelook.pl/wp-content/uploads/2017/04/iskrzacy-ethereal-21.jpg fakt, ciężko by jej było chodzić w tym po ulicy, ale jako kostium sceniczny… dla mnie ona się w tym broni. 🙂
A czy to: http://getthelook.pl/wp-content/uploads/2017/04/rozany-ethereal.jpg jest wyłącznie Różane, czy może ma jakiś dodatek EE? Mnie się ona jakoś w tym podoba i zastanawiam się czy ma to jakieś pierwiastkowe uzasadnienie, czy po prostu chodzi o to, że lubię ten kolor i podoba mi się fason szortów. 😉
Tak mocny kolor przechodzi pewnie ze względu na jej Energetyczny 😉 ten sam kombinezon w pudrowym różu to byłaby porażka.
Uwielbiam taki fason szortów, on jest chyba bardzo dobry dla yinowych sylwetek z wcięciem i masywniejszym dołem.
I ja lubię taki róż, więc coś może być na rzeczy 🙂
Też lubię taki róż i tłumaczę to moją Czystą Zimą :D.
Nurtuje mnie czemu to jest tak, że takie szorty są dobre, ale gdybym spróbowała założyć spódnicę o podobnym fasonie i długości, to już by była porażka? 😮
Myślę, że dlatego, że krótkie spodenki niedopasowane bardzo do sylwetki, ale ładnie je podkreślające, mają sportowy, causualowy wydźwięk, natomiast mini imprezowy (w przypadku R bardziej niż np. G). Do tego spodenki kładą nacisk na biodra i talię, czyli wszystkie zalety poziomych linii (dla R zalecane), a spódniczki jednak na nogi.
Tradycyjnie super wpis:-)
Ach ta J.Lo, zawsze kojarzyla mi sie tylko z kolczykami-kolami i z bezowym kolorem:-) a tu sie okazuje ze ma swietny styl, no i piekna kobieta z niej jest. Najgorzej wg mnie wypada w Basniowym, wybitnie nie jest jej pisany:-D w Wietrznym niechlujnie (to jakas prawidlowosc chyba jest). Ale w Bezkresnym juz miodzio (jak fason ok). Stylowki Krolewskie sa spektakularne, jak ta Krysztalowo-Krolewska (bezowy plaszcz z etola), najpiekniejsza:-)
Cudne są te wpisy. Nie wszystko prawidłowo widzę, nawet powiedziałabym że niewiele, ale może dzięki tym wpisom czegoś się nauczę? J.L zawsze mi się podobała i tak naszła mnie myśl, że starsze osoby dużo lepiej czują swoją sylwetkę niż młode, które bardzo dużo eksperymentują przez co wyglądają nieciekawie… J.L najbardziej podoba mi się w:
http://getthelook.pl/wp-content/uploads/2017/04/bezkresny-krolewski-ethereal.jpg
http://getthelook.pl/wp-content/uploads/2017/04/syreni-mahoniowy-ethereal-.jpg
http://getthelook.pl/wp-content/uploads/2017/04/syreni-sloneczny-ethereal.jpg
http://getthelook.pl/wp-content/uploads/2017/04/sloneczny-syreni-ethereal.jpg