
Różany Ethereal - galeria zdjęć
Z cyklu Magia Mody.
Kochane Dziewczyny!
Życzę Wam, abyście zawsze były tak piękne jak dziś i aby Wasze dni były jak najczęściej usłane różami. W prezencie przynoszę Wam różaną galerię, a wraz z nią magiczne różowe okulary. Niech założenie ich za każdym razem sprawi, iż szarość dnia codziennego zniknie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
Kocham to!
Jak tu pięknie ! Buty w stylu Lola Ramona, róże w we wszystkich możliwych wariacjach. ZOSTAJE TU NA DŁUŻEJ – pozostałe ethereale – zostawiam na później
O, witaj typologiczna siostro! 😀 Fajnie, że dzielimy
ten Różany E :).
Śliczny jest ten Ethereal. Śliczny i tak bardzo nie mój ;). Ale i ja znalazłam sobie dwa obrazki, które mi się spodobały:
http://getthelook.pl/wp-content/uploads/2018/03/rozany_rose_ethereal-117.jpg
http://getthelook.pl/wp-content/uploads/2018/03/rozany_rose_ethereal-131.jpg
Też lubię patrzeć na różowy.
Jakie piękne sukienki pojawiły się na różanym pintereście. 🙂
https://pl.pinterest.com/pin/640988959438481429/
https://pl.pinterest.com/pin/640988959438484689/
Oby branża odzieżowa zainspirowała się kolekcją D&G!
Takie nierozwodnione akwarele o zdefiniowanych kształtach tobym kupiła, cudowne są. W polskich sklepach wszędzie kwiatowo-zasłonowe motywy, maksymalne rozmycie w letniej kolorystyce albo kwiaty dla mnie za duże. Albo nie trafiam na nic dla siebie. Ale może to się zmieni.
Tu taki trochę mniej dosłowny Różany, ale też niezły 😉 http://s1.mohito.com/media/catalog/product/cache/1200/a4e40ebdc3e371adff845072e1c73f37/T/M/TM522-03X-001.jpg Tylko ten fason…dla kogo to może być?
A to nie bardziej Kryształowy?
Eloise, wiązanie w tej bluzce kojarzy mi się soft naturalowo, ale nie wiem, czy nie za cienki materiał bluzki i za bardzo jest ona dopasowana.
Eryko, a’propos takich właśnie odcieni różowego pisałam ostatnio z Gretą, wyszło na to, że można by w przypadku braku Kryształowego podciągnąć je pod RE 😉 Zresztą wcześniej też debatowałyśmy tu na blogu o przenikaniu się Ethereali. Elizo, racja, to wiązanie jest nietypowe, przynajmniej ja rzadko takie widuję, pewnie dlatego mnie ta bluzka zaintrygowała. Chyba kolejna rzecz nie wiadomo dla kogo.
Okej, po prostu Kryształ jest mi odległy jak kierunek klasyczny, a pół Różanego z mojej bazy mówi “nie” tej bluzce 😀 może kwestia typu.
Eryko, tego typu sukienki wydają mi się swojego rodzaju klasykiem, nie w znaczeniu Kibbe tylko tak po prostu. W związku z tym wydawałoby się, że powinny być w sprzedaży zawsze. Niestety wcale tak nie jest… Przy okazji, chciałam Cię zapytać, czy Ty nosisz rozkloszowane spódnice?
Mnie też się bluzka skojarzyła kryształowo (kolor, materiał, prostota). Natomiast wiązanie w talii tworzy pseudo baskinkę, troszkę sztywną, co chyba jest RE, podobnie jak kokardka, którą można zmontować z paska. 🙂
Prędzej sukienki, i to na lato, kiedy jest za ciepło na ołówkowe spódnice. A w ołówkach czuję się na tyle swobodnie, że jak raz na jakiś czas czuję potrzebę, by coś zmienić, prędzej pójdę w sukienki z lejących tkanin. W kloszach wyglądam bezbłędnie, ale nadają się raczej na spotkania towarzyskie i jak się zastanowić, to strategia wielu R. Monroe wolała dopasowane sukienki, Bellucci nosi głównie dopasowane albo lejące, Winslet dopasowane (lub spodnie), Lawson dopasowane, Lopez dopasowane (i krótkie, co już jest mniej R)… Dla mnie to fajna opcja do kina albo w podróży.
Świetna bluzka. Bylam dzis w Mohito i muszę przyznać, że cała kolekcja letnia jest bardzo Różano-Kryształowa. Mierzyłam tam tą sukienkę i była bomba.
http://s0.mohito.com/media/catalog/product/T/Q/TQ801-05P-001.jpg
Możliwe, że ją kupię i pokazę wam z błękitnymi dżinsami i botkami;)
Eryko, no właśnie, to samo zaobserwowałam: R często przedkładają fasony ołówkowe ponad polecane przez Kibbego kloszówki. Dlatego byłam ciekawa jak jest u Ciebie. 🙂
To chyba jest spowodowane tym, że przydaje się mieć babyface (czyli Winslet i Lopez odpadają na wstępie) i drobną sylwetkę (Hendricks ma odpowiednią aurę, ale jest za wysoka i za tęga). Póki co spełniam oba kryteria. Niestety moda nie sprzyja, bo jak się już pojawia klosz, to do połowy uda, a dopasowana sukienka uchodzi za klasyk. Plus aspekt dziecinnego wydźwięku, bo wydaje mi się, że klosze to taki casual jak dżinsy. I ostatni powód: sylwetka R jest zaprzeczeniem wszystkiego co modne w ostatnich dekadach, więc dopasowana sukienka może być manifestacją: “może kawał ze mnie baby, ale przynajmniej jestem kobieca” 😀 nie sądzę, by Hayek czy Bellucci wychowane w innych kulturach tak myślały, ale już z wypowiedzi Angielek Winslet czy Arterton można wysnuć taki wniosek. Obie skarżyły się na to, jak branża podchodzi do ich sylwetek.
Zerknęłam jeszcze na listę R. Rachel Khoo uwielbia klosze, ale ona jest właśnie taka dziewczęca.
Eryko zgadzam się. Rozkloszowane spódnice mają coś dziewczęcego w wymowie. Chyba właśnie dlatego przypadają do gustu osobom drobnym. Być może ma też na to wpływ posiadanie, lub też nieposiadanie “młodych” pierwiastków pokrewnych SG? Dla mnie w takich spódnicach korzystnie prezentuje się np. Dita, która oprócz tego, że jest bardzo drobna, posiada i AE i Bae i RE i jeszcze iskrzący na dokładkę.
Ines, śliczna ta falbanka. Myślałabym, że raczej Syrenia (falbanka), ale ja mylę Kryształ z Syrenim. 😉
Całkiem możliwe, mam mniej więcej to co Dita (IE mi brakuje). W teledysku do “Disintegration” Dita nosi sukienki o różnych krojach i widać, że wszystkie jej pasują. Podczas analizy mówiłam Grecie, że z wyższą wagą wyglądam lepiej, ale Greta mi zasugerowała, że moje BMI ma swoje zalety i wydaje mi się, że klosze to jedna z nich 😀
Klosze są super, gdybym była R, to bym nosiła
non stop :D. Dużo wygodniejsze ( i ładniejsze)
od prostych albo ołówkowych. Romantyczki,
cieszcie się tym :P.
Wtrącę się jako TR 😉 Ja klosze nosiłam jak byłam młodsza, w czasach nastoletnio-studenckich. Od jakiegoś czasu na co dzień noszę tylko dopasowane spódnice, nawet do płaskich butów.
Mimo wszystko mam kilka rozkloszowanych spódnic: niektóre są lejące i długie, prawie do pół łydki, typowo letnie. Taki klosz musi jednak ładnie się układać, być lekki i zwiewny. Takie spódnice mam jedynie z lumpeksów.
Drugi rodzaj klosza to taki jak napisała Eryka “wieczorowy”. Wtedy jest midi i trochę sztywniejszy. Nosząc takie spódnice na co dzień czuję się zbyt wystrojona i zbyt w stylu lat 50., za którymi nie przepadam. Na górę zawsze noszę zdobione bluzki albo masę biżuterii, więc w połączeniu ze sztywną strukturą spódnicy czułabym się zbyt wystrojona.
To co mnie zawsze zadziwia, to plaga rozkloszowanych sukienek mini na weselach 😉 Kiedyś uważałam że klosze są uniwersalne i pasują każdemu. Teraz myślę inaczej, chociaż dalej wydaje mi się, że jednak są bezpieczne i wielkiej krzywdy nie zrobią, nawet typom yang… Hm 😉
Ach, jaki wspaniały kolaż…Przepiękny. Naprawdę sprawił mi tak ogromną estetyczną radość, że aż się zdziwiłam 😀 Chyba trafił do mnie nawet bardziej niż gwiezdny, czego się zupełnie nie spodziewałam.
Dziękujemy Greto, naprawdę nas rozpieszczasz <3
Czy to jest Różany w swoim mroczniejszym wcieleniu?
https://mosaic03.ztat.net/vgs/media/pdp-gallery/TE/42/1I/01/VQ/11/TE421I01V-Q11@10.jpg
https://mosaic03.ztat.net/vgs/media/pdp-zoom/WL/52/1C/0D/MQ/11/WL521C0DM-Q11@8.jpg
https://mosaic03.ztat.net/vgs/media/pdp-zoom/4V/I2/1C/03/BQ/11/4VI21C03B-Q11@12.jpg
https://mosaic03.ztat.net/vgs/media/pdp-zoom/TE/42/1B/01/NQ/11/TE421B01N-Q11@10.jpg
https://mosaic03.ztat.net/vgs/media/pdp-zoom/PH/72/1C/00/EJ/11/PH721C00E-J11@10.jpg
Pytam, ponieważ nie ukrywam, że szukam metody na oswojenie Różanego i DC i jeszcze palety DA, póki co stosuję kropki i odcienie różu głównie w dodatkach, bo nie mam odwagi na coś więcej. Stąd te zdjęcia to bardziej edukacyjnie niż zakupowo, zresztą mam dobrego strażnika w postaci Alabastra, który nie pozwoli mi na spudłowanie 😉
https://mosaic03.ztat.net/vgs/media/pdp-zoom/HB/82/1C/02/7J/11/HB821C027-J11@10.jpg
Mnie to mi się dziwnie podoba, o zgrozo 😀 Jakby fuzja Różanego z Energetycznym? 😉
Ciekawe ubrania:) Z DC w wersji R kojarzy mi się pierwsza koszula i ołówkowa spódnica.Ta ostatnia sukienka to nie będzie przypadkiem Natural z Różanym i Energetykiem jak napisałaś..?jest oversize hm. Mi osobiście najbardziej podoba się sukienka w czerwone róże, takie kwiaty uwielbiam. Ogolnie R kojarzy mi się lekko mrocznie, tak jak na Twoich ubraniach. Duzo bardziej mam jego taki odbiór niz jako infantylny róż i beztroska xd
Dla mnie pierwsze 4 są mahoniowe z powodu ciemnego tła. Ale dla mnie kwiaty wszelkie to czysta teoria więc może to zbyt duże uproszczenie. Ale przecież Eloise, ME masz jeszcze wyżej niż RE więc to by się zgadzało, że Ci przypadły do gustu.
Też mi się wydaje, że pierwiastki kwiatowe mieszają się we wzornictwie. Zastanawiałam się kiedyś nad rzeczami w tym stylu: https://mosaic03.ztat.net/vgs/media/pdp-zoom/WL/52/1C/0D/MQ/11/WL521C0DM-Q11@8.jpg i wyszło mi na to, że ciemne tło, wielkość i egzotyczny charakter tych kwiatów wskazują na ME, jest w nich też jednak niezbyt machoniowa lekkość czy wręcz eteryczność.
Luci, ta lekkość to chyba wynika z materiału i fasonu SyE. Gdyby to był aksamit czy żakard to moim zdaniem sam kwiat nie dawałby wrażenia lekkości.
No właśnie luci, jakoś ME nie przyszedł mi do głowy, kiedy oglądałam te kwiaty. Patrzyłam pod kątem RE, interesowalo mnie do jakiego stopnia róża na ubraniu będzie różą Różaną, a w którym momencie zaczyna się inna historia. Ta sukienka, którą linkujesz, jest dla mnie na pograniczu RE, KarE i KryE, ten ostatni ponieważ kwiaty są dość jasne i takie eleganckie 😉 I pewnie miesza tutaj też Syreni jak pisze Bookini, te rękawy są zwiewne. Powiem szczerze, lubię takie nieoczywiste jeżeli chodzi o wzornictwo rzeczy, oczywiście pod warunkiem, że mają odpowiedni (choć trochę, no) fason.
Chodziło mi o to, że w samym rysunku tych kwiatów jest przechodniość barw, pastelowe rozmycie, jakieś takie zblendowanie, które najprędzej kojarzy mi się z wydelikaconym RE, no i są to jednak ostentacyjnie jasne kwiaty na ciemnym tle, a ME w swojej niezmąconej postaci nie lubi kontrastu…
Można by było prosić o więcej Różanych makijaży? Ten E jest wspaniały tylko właśnie mam niedosyt makeupów <3
Błagam o szersze opisanie tego E! Tak jak te nowe galerie, bo jest to coś cudownego <3 A mam ogromny apetyt na niego 😀